Utworzenie zakładów ambulatoryjnych i zamkniętych dla przestępców seksualnych, m.in. pedofilów, skierowanych przez sąd na leczenie, zakładają projekty dwóch rozporządzeń przygotowanych przez Ministerstwo Zdrowia. Zostały one we wtorek przekazane do uzgodnień międzyresortowych.

Zakłady zamknięte dla przestępców seksualnych o wzmocnionym zabezpieczeniu mają powstać: w Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Kłodzku, Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Starogardzie Gdańskim i Samodzielnym Publicznym Psychiatrycznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Pl. Brodowicza w Choroszczy.

Natomiast zakłady ambulatoryjne zostaną zlokalizowane: w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wielkopolskim, Samodzielnym Publicznym Psychiatrycznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Choroszczy, Szpitalu Specjalistycznym im. J. Babińskiego w Krakowie, Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Warcie, Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym im. Prof. dr Witolda Orłowskiego w Warszawie, Wojewódzkim Szpitalu Neuropsychiatrycznym im. Oskara Bielawskiego w Kościanie.

Koszty leczenia sprawców przestępstw seksualnych szacowane są na ok. 5 mln zł

Jak informuje MZ, koszty leczenia sprawców przestępstw seksualnych szacowane są na około 5 mln zł (zakłady ambulatoryjne - 2 mln zł, zakłady o wzmocnionym zabezpieczeniu - 3 mln zł). Będą one pokrywane przez Narodowy Fundusz Zdrowia w ramach kontraktów zawartych ze świadczeniodawcami.

Skierowanie sprawcy do zakładu zamkniętego lub na leczenie ambulatoryjne następuje po odbyciu przez niego kary pozbawienia wolności lub w przypadku warunkowego przedterminowego zwolnienia. Przed wydaniem postanowienia o zastosowaniu środka zabezpieczającego sąd zobowiązany jest zasięgnąć opinii jednostki podległej MZ, odpowiedniej w sprawach seksuologii sądowej (funkcję tę pełni Regionalny Ośrodek Psychiatrii Sądowej w Gostyninie-Zalesiu).

Opinia taka oraz postanowienie sądu muszą zostać wydane na sześć miesięcy przed przewidywanym warunkowym zwolnieniem sprawcy lub wykonaniem kary. Pierwszych skazanych opuszczających zakłady karne i kierowanych do zakładów zamkniętych lub na leczenie ambulatoryjne można się spodziewać najwcześniej z początkiem roku 2011.