Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek uznał, że spokojny i demokratyczny przebieg wyborów prezydenckich na Ukrainie jest dowodem na mocne fundamenty demokracji w tym kraju.

Otwierając sesję Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, Buzek zwrócił uwagę, że wybory przebiegły zgodnie z międzynarodowymi standardami. "Pamiętamy, że pięć lat temu było inaczej" - powiedział, przypominając głosowanie, które doprowadziło do pomarańczowej rewolucji i dojścia do władzy "obozu pomarańczowego" pod wodzą Wiktora Juszczenki.

"Pomimo dużej niestabilności w ostatnich latach na Ukrainie, okazało się, że demokracja ma tam mocne podstawy" - oświadczył Buzek. Gratulował Ukraińcom "przeprowadzenia wolnych i uczciwych wyborów", co potwierdzili także obserwatorzy PE na miejscu. "Poza pewną liczbą skarg i uwag większość działań osób związanych z wyborami była zgodna z prawem" - powiedział.

Do nowego prezydenta - nie przesądzając, kto nim będzie - Buzek zaapelował o reformy gospodarcze i konstytucyjne, które zbliżą Ukrainę z UE. "UE bardzo zależy na dobrych, przyjacielskich kontaktach z Ukrainą - zapewnił. - Chcemy nawiązać jak najlepsze relacje z tym krajem".

Zgodnie ze wstępnymi wynikami Centralnej Komisji Wyborczej w Kijowie, zwycięstwo w wyborach odniósł prorosyjski kandydat Wiktor Janukowycz, który wyprzedził swą konkurentkę, premier Julię Tymoszenko.