Zbliżający się Halloween, jak każde popularne wydarzenie, zostanie przez cyberprzestępców wykorzystany do kolejnych ataków na internautów - ostrzegają specjaliści z laboratorium antywirusowego firmy ESET. Szczególne powody do troski mają mieszkańcy krajów anglosaskich, ale z racji istnienia globalnej sieci niewykluczone, że szczątkowe ilości ataków dotrą także do polskich użytkowników internetu.

Przy pobieraniu "strasznych" aplikacji bez wątpienia warto zachować ostrożność. Do infekowania komputerów mogą zostać wykorzystane także spreparowane strony internetowe, wiadomości e-mail, kartki elektroniczne oraz znane serwisy społecznościowe, takie jak Facebook oraz Twitter.

Tradycyjnie działania te zostaną okraszone solidną dawką socjotechniki oraz szczyptą cmentarnego humoru. Wszystko po to, aby pozyskać od nieostrożnych internautów ich cenne dane lub stworzyć nowe sieci zombie. Z lewej strony można zobaczyć e-kartkę, która w 2007 roku trafiła do tysięcy internautów na całym świecie. Kliknięcie umieszczonego w niej odnośnika skutkowało przeniesieniem na stronę ze szkodliwym oprogramowaniem.

Wnioskując na podstawie ubiegłych lat, najpopularniejszym działaniem cyberprzestępców w okresie Halloween będą próby dotarcia do internautów poprzez wiadomości e-mail oraz powiadomienia w serwisach społecznościowych. Wiadomości te będą miały na celu przekonanie użytkownika do obejrzenia „zabawnego” filmu, kartki lub zagrania w halloweenową grę. Po kliknięciu w podejrzany odnośnik internauta może trafić na stronę zawierającą trojany lub kodeki, rzekomo niezbędne do odtworzenia danego filmu, za które trzeba oczywiście dodatkowo zapłacić.

Czytaj więcej: Dziennik Internautów