Premier Donald Tusk zapowiedział w czwartek, że do końca tygodnia będzie czekał na opinię prezydenta Lecha Kaczyńskiego dotyczącą wniosku o odwołanie Mariusza Kamińskiego z funkcji szefa CBA. Tusk zaznaczył, że - niezależnie od tego czy otrzyma tę opinię - w poniedziałek podejmie decyzję w sprawie Kamińskiego.

"To jest decyzja każdej z tych instytucji, do których się zwracam, czy korzysta z prawa przedstawienia opinii, czy nie. Będę czekał do końca tygodnia na opinię (prezydenta), a następnie w poniedziałek podejmę decyzję" - powiedział premier dziennikarzom w Sejmie, pytany, czy może odwołać szefa CBA, jeśli nie otrzyma opinii prezydenta w tej sprawie.

Zgodnie z ustawa o CBA, szefa Biura powołuje i odwołuje premier po zasięgnięciu opinii prezydenta, Kolegium do Spraw Służb Specjalnych oraz sejmowej komisji ds. spraw służb specjalnych.

Według Kancelarii Prezydenta, wniosek premiera do prezydenta o odwołanie Kamińskiego jest niepełny i dlatego Lech Kaczyński najprawdopodobniej zwróci go do uzupełnienia. Z kolei Kancelaria Premiera argumentuje, że nie ma obowiązku dołączenia uzasadnienia do takiego wniosku.

Sam prezydent zapowiedział już wydanie negatywnej opinii wobec wniosku o odwołanie Kamińskiego.

W środę premier poinformował, że wszczął procedurę odwołania Kamińskiego z funkcji szefa CBA.