Premier zapewnił, że decyzje personalne w ZUS i planowane odwołanie prezesa tej instytucji nie będą miały wpływu na wypłatę świadczeń.
Tusk poinformował, że już w maju otrzymał informacje, iż toczy się śledztwo dotyczące "podejrzeń korupcyjnych zachowań niektórych pracowników ZUS, w tym prezesa zakładu", ale dla dobra śledztwa nie podjęto żadnych decyzji kadrowych.
"Niezależnie, na ile prokuratura ocenia, że mamy do czynienia z poważnymi zarzutami, nie ma żadnych wątpliwości, iż taka instytucja jak ZUS musi być prowadzona w sposób przejrzysty. Kwestia jej stabilności musi być zadaniem pierwszoplanowym. Pracujemy nad szybkim uregulowaniem kwestii szefostwa ZUS, jeszcze dzisiaj wskażemy osobę, która do czasu rozstrzygnięcia procedury naboru będzie pełniła te obowiązki" - dodał premier.
We wtorek Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała prezesa ZUS Sylwestra R. i cztery inne osoby, w tym trzy z ZUS. Sylwester R. został powołany na prezesa ZUS w listopadzie 2007 r. przez premiera Donalda Tuska. Ma usłyszeć zarzuty korupcyjne.