Klub Lewicy zamierza w przyszłym tygodniu złożyć projekt ustawy o powołaniu rzecznika ds. równości. Wybierany przez Sejm rzecznik zajmowałby się zapobieganiem i zwalczaniem wszelkich przejawów dyskryminacji ze względu na płeć, rasę, wiek, a także orientację seksualną.

"Potrzebny jest urząd, który mógłby interweniować - tak jak choćby Rzecznik Praw Dziecka - w sytuacjach wszelkiego rodzaju dyskryminacji, niezależny od bieżącej polityki, od rządu" - przekonywała w środowej rozmowie z PAP wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska.

Według współautorki projektu, eksperta Sojuszu do spraw społecznych Katarzyny Kądzieli, chodzi o powołanie specjalnego, niezależnego od rządu, nowego urzędu, który będzie strzegł zasady równego traktowania osób i przeciwdziałał dyskryminacji z różnych przyczyn, nie tylko ze względu na płeć, ale również pochodzenie rasowe i etniczne, wiek i orientację seksualną.

Rzecznik ds. równości miałby m.in. pomagać ofiarom dyskryminacji. "Ofiary te powinny mieć możliwość zgłoszenia się do takiego organu, który z jednej strony pomoże im zrozumieć czego doznały, a z drugiej strony pomoże indywidualnym osobom w dochodzeniu swych roszczeń. Oprócz tego rzecznik mógłby prowadzić niezależne badania dotyczące zjawiska dyskryminacji, ogłaszać raporty i wskazywać rekomendacje" - zaznaczyła Kądziela.

Zdaniem Kądzieli, powołanie rzecznika jest niezbędne

Rzecznika powoływałby Sejm; dysponowałby on własnym biurem, jasno określonym zakresem kompetencji i budżetem.

Zdaniem Kądzieli, powołanie rzecznika jest niezbędne; według niej roli tej nie spełnia rządowy pełnomocnik ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska - która "ma zero pieniędzy i niewielkie kompetencje".

Tymczasem - w opinii Kądzieli - w naszym kraju powszechna jest dyskryminacja ze względu na płeć, a bardzo częsta również z uwagi na wiek i orientację seksualną.

Projekt Lewicy jest wzorowany na ustawie o ochronie danych osobowych

Piekarska wyraziła nadzieję, iż na rzecznika - jeśli taki urząd powstanie - Sejm wybierze kompetentną osobę oraz że nie będzie to nominacja polityczna, lecz zostanie nim wysokiej klasy ekspert.

Projekt Lewicy jest wzorowany na ustawie o ochronie danych osobowych, na mocy której powoływany jest Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych (GIODO). Posłowie Lewicy planują złożyć go w Sejmie w przyszłym tygodniu.

Powołanie rzecznika ds. kobiet i równości było jednym z postulatów czerwcowego Kongresu Kobiet Polskich, w którym udział wzięły m.in. żona byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Jolanta i obecna prezydentowa Maria Kaczyńska.