Tegoroczne wybory prezydenckie miały niestandardowy przebieg, początkowo zarządzone zostały przez marszałek Sejmu na 10 maja i głosowanie - z uwagi na pandemię COVID-19 - miało odbyć się w trybie korespondencyjnym. Finalnie jednak głosowanie nie odbyło się; na podstawie specjalnej ustawy wybory zostały zarządzone na 28 czerwca, druga tura odbyła się 12 lipca.
Jak wynika ze sprawozdań udostępnionych PAP przez PKW, komitet Andrzeja Dudy zgromadził 28 mln 690 tys. zł – cała kwota pochodziła z funduszu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Z kolei komitet Rafała Trzaskowskiego zgromadził ponad 9 mln 554 tys. zł, z czego 1 mln 237 tys. zł pochodziło z wpłat od osób fizycznych, a 8 mln 317 tys. zł – z funduszu wyborczego Platformy Obywatelskiej. Jeśli chodzi o komitet Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, zgromadził on 7 mln 849 tys. zł. Zdecydowana większość środków pochodziła z funduszu wyborczego Platformy Obywatelskiej – 7 mln 844 tys. zł; od osób fizycznych Kidawa-Błońska zebrała niewiele ponad 5 tys. zł.
Na kampanię wyborczą komitet Dudy wydał ponad 28 mln 638 tys. zł, komitet Trzaskowskiego – ponad 9 mln 551 tys. zł, a komitet Kidawy-Błońskiej – ponad 7 mln 847 tys. zł.
Na kampanię w środkach masowego przekazu komitet Dudy przeznaczył 9 mln 856 tys. zł, z czego 2 mln 537 tys. zł na reklamę w telewizji, 2 mln 720 tys. zł na wynajem nośników plakatów, a 4 mln 194 tys. zł na reklamę w internecie. Z kolei komitet Trzaskowskiego na kampanię w środkach masowego wydał 4 mln 327 tys. zł, z czego na reklamę w telewizji – 1 mln 83 tys. zł, w internecie – 1 mln 599 tys. zł, a na wynajem nośników plakatów – 1 mln 644 tys. zł. Komitet Kidawy-Błońskiej za reklamę w mediach zapłacił 1 mln 549 tys. zł, z czego na reklamę w telewizji - 1 mln 261 tys. zł, w internecie - 278 tys. zł, a na wynajem nośników plakatów - 9 tys. zł.
Kolejny punkt sprawozdań to wykonanie materiałów wyborczych. Duda przeznaczył na ten cel 10 mln 162 tys. zł, z czego na plakaty wyborcze 5 mln 523 tys. zł, na filmy reklamowe i spoty – 1 mln 506 tys. zł, a na reklamę w internecie – 466 tys. zł. Trzaskowski na materiały wyborcze przeznaczył ponad 2 mln 793 tys., z czego na plakaty wyborcze – 1 mln 649 tys., na filmy reklamowe i spoty – 624 tys. zł, a na reklamę w internecie – 192 tys. zł. Kidawa-Błońska przeznaczyła na ten cel 3 mln 36 tys. zł, z czego na plakaty wyborcze 1 mln 368 tys. zł, na filmy reklamowe i spoty – 971 tys. zł, a na reklamę w internecie - 429 tys. zł.
Na podróże i noclegi Duda wydał 1 mln 54 tys. zł, Trzaskowski – 269 tys. zł, Kidawa-Błońska – 246 tys. zł.
Koszty spotkań wyborczych pochłonęły 4 mln 912 tys. zł z budżetu komitetu Andrzeja Dudy, z komitetu Rafała Trzaskowskiego – 1 mln 25 tys. zł, a z komitetu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej – 1 mln zł.
Ze złożonych wcześniej sprawozdań finansowych wynika, że komitet Szymona Hołowni przeznaczył na kampanię wyborczą 7 mln 447 tys. zł, komitet Władysława Kosiniaka-Kamysza – 5 mln 215 tys. zł, komitet Roberta Biedronia - blisko 2 mln 404 tys. zł, komitet Krzysztofa Bosaka - ponad 1 mln 996 tys. zł, komitet Stanisława Żółtka - 262 tys. zł, komitet Włodzimierza Witkowskiego - 186 tys. zł, komitet Marka Jakubiaka - ponad 27 tys. zł.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym Państwowa Komisja Wyborcza ma sześć miesięcy na zbadanie sprawozdań i podjęcie uchwał w tej sprawie; może je przyjąć bez zastrzeżeń, przyjąć wskazując uchybienia albo odrzucić.