Ponad 100 tysięcy ludzi bierze udział w niedzielę w Marszu Jedności odbywającym się w Mińsku. Pochód, zapowiadany jako kolejny masowy protest po wyborach prezydenckich z 9 sierpnia, podąża przez centrum stolicy Białorusi. Milicja na razie nie zatrzymuje uczestników.

Pałac prezydencki jest pilnie strzeżony przez siły bezpieczeństwa.

Marsz przebiega pokojowo, atmosfera jest spokojna i świąteczna, w tłumie widać wiele flag biało-czerwono-białych, w kolorach narodowych używanych przez opozycję. Ludzie przybyli tłumnie mimo padającego deszczu, wielu ubrało się w stosowną odzież.

Wcześniej milicja próbowała zatrzymać pochód blokując drogi i dokonując zatrzymań. Centrum praw człowieka Wiasna podało na początku demonstracji, że zatrzymano już co najmniej 15 osób.

W Mińsku zaczęły się także zakłócenia w działaniu internetu. Prędkość przesyłu danych znacznie się pogorszyła. Jeden z operatorów potwierdził, że stało się tak na polecenie władz. Nie można posługiwać się komunikatorami; nie ładują się strony internetowe. (PAP)