Most pontonowy na Wiśle postawi wojsko, ale nadzór i pokrycie wszystkich kosztów będą po stronie miasta; na środę rano zwołane zostało kolejne posiedzenie sztabu kryzysowego w sprawie sytuacji w oczyszczalni "Czajka" - poinformował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

We wtorek w kancelarii premiera odbyło się spotkanie sztabu kryzysowego. Po jego zakończeniu szef KPRM Michał Dworczyk potwierdził, że zapadła decyzja, iż wojsko zbuduje tymczasowy most pontonowy na Wiśle, który będzie podtrzymywał alternatywny rurociąg odprowadzający ścieki do oczyszczalni "Czajka". Po południu wtorkowe ustalenia Dworczyk przekazał Trzaskowskiemu.

Prezydent stolicy po spotkaniu z Dworczykiem poinformował, że ratusz zwrócił się do premiera o pomoc w budowie mostu pontonowego na Wiśle w związku z awarią oczyszczalni "Czajka". "Ten most pontonowy zostanie postawiony przez wojsko, natomiast cała reszta, jeśli chodzi o organizację całego procesu, przerzucenia rur, spoczywa na nas" - przekazał Trzaskowski.

"Rządzący powiedzieli, że oczywiście nam pomogą, jeśli chodzi o ekspertyzy, prześledzenie tych doświadczeń, które mieli rok temu, natomiast tym razem proszą nas po pierwsze o nadzór i wykonanie tego wszystkiego poza mostem, który zostanie postawiony przez wojsko, oraz o poniesienie kosztów związanych z mostem pontonowym" - dodał.

"Wszystko na to wskazuje, że pan premier podjął decyzję o tym, że my mamy ponieść wszystkie koszty" - powiedział Trzaskowski. Dodał, że w zeszłym roku, przy poprzedniej awarii kolektora w "Czajce" budowa mostu kosztowała 40 mln złotych.

Prezydent Warszawy poinformował, że w środę odbędzie się kolejne posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem wojska, MPWiK i wiceprezydenta stolicy Roberta Soszyńskiego. "Po pierwszych ustaleniach będzie można rozpocząć pracę" - powiedział Trzaskowski.

Trzaskowski zapewnił, że miastu zależy, aby bardzo szybko doprowadzić do awaryjnego rozwiązania przecisku pod Wisłą. "Wygląda na to, że będziemy to w stanie zrobić w ciągu kilku miesięcy i żeby jak najszybciej zatamować zrzut ścieków ozonowanych do Wisły" - dodał.

Pytany o składane oferty przez ewentualnych wykonawców prac, Trzaskowski przekazał, że "są dwie oferty, czekamy na dwie kolejne". "Myślę, że już jutro będziemy mogli podejmować decyzje" - zapowiedział.

Jak wskazał, zarówno prace nad awaryjnym przeciskiem pod Wisłą, jak i budowa doraźnego, i tymczasowego mostu pontonowego "będą organizowane równolegle".

Trzaskowski skomentował też wszczęcie przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie śledztwa ws. niedopełnienia obowiązków służbowych przez urzędników po awarii w oczyszczalni "Czajka". "Będziemy współpracowali ze wszystkimi służbami państwa, żeby ponad wszelką wątpliwość wyjaśnić, co się stało. My sprzątamy po latach niestety złego przygotowania tego projektu” - powiedział Trzaskowski.

Zaznaczył, że poprzednią awarię w "Czajce" padały m.in. prokuratura, CBA i NIK. "Rozumiem, że będą to dalej robić" - zaznaczył.

Trzaskowski pytany, jakie przyczyny awarii brane są pod uwagę powiedział, że nie chce spekulować. Podkreślił, odwołując do pierwszej awarii w "Czajce", że takie przypadki są bardzo skomplikowane i wywoływane przez wiele czynników.

O awarii kolektora przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" i prowadzonym w związku z tym zrzucie ścieków do Wisły prezydent stolicy Rafał Trzaskowski poinformował w sobotę. Poprzednia awaria oczyszczalni "Czajka", w efekcie której nieczystości płynęły do rzeki, miała miejsce rok temu. Śledztwo w tej sprawie również prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.