Sprawa jest jasna, po złożeniu do Trybunału Konstytucyjnego wniosku przez Marszałek Sejmu z mocy ustawy postępowanie przed Sądem Najwyższym uległo zawieszeniu - ocenił w środę wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Wiceszef MS odniósł się w środę na Twitterze do informacji prezes TK o zawieszeniu postępowania przed SN w związku z wnioskiem marszałek Sejmu złożonym w Trybunale Konstytucyjnym. "Widzę już kilka absurdalnych interpretacji tego, jak zignorować wniosek Marszałek Sejmu do TK, aby SN mimo wszystko prowadził postępowanie. Sprawa jest jasna. Po złożeniu wniosku z mocy ustawy postępowanie przed SN uległo zawieszeniu" - napisał Kaleta. Według niego istota sporu właśnie polega na tym, że wg. Marszałka Sejmu Prezes Gersdorf chce, aby SN wydał uchwałę tworzącą nieznaną w polskim prawie instytucję sędziego nieorzekającego. "Zgodnie z zasadą trójpodziału władzy, prawo tworzy parlament, a nie sądy. Stąd spór kompetencyjny" - wskazał wiceminister.

Dodał przy tym, że drugi element sporu dotyczy prerogatywy prezydenta do powoływania sędziów i oceny przez TK, czy SN ma kompetencję do oceny wykonania tej prerogatywy przez prezydenta oraz jej skuteczności.

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała w środę, że skierowała do TK wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Sejmem i prezydentem a SN; jak mówiła, decyzję o tym, jak wygląda ustrój sądów, regulują ustawy, a te przyjmuje Sejm. Wniosek ma związek z zaplanowanym na czwartek posiedzeniem trzech izb SN dotyczącym statusu sędziów wyłonionych przez KRS w obecnym składzie.

Prezes TK Julia Przyłębska oświadczyła, że do TK wpłynął wniosek marszałek Sejmu. Zaznaczyła, że zgodnie z ustawą wszczęcie postępowania przed TK powoduje zawieszenie postępowań przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny. W tym stanie rzeczy postępowanie przed SN z wniosku I prezesa SN rozpoznawanego przez trzy izby SN "ulega zawieszeniu" - wskazała Przyłębska.

Rzecznik SN sędzia Michał Laskowski, odnosząc się do oświadczenia Przyłębskiej, powiedział PAP, że nie ma żadnego sporu kompetencyjnego, a Sąd Najwyższy nie wchodzi w żadną kolizję z innym organem państwowym, zwłaszcza z Sejmem. "W czwartek jest posiedzenie, będziemy się nad tym zastanawiać" - dodał.

Planowane posiedzenie trzech izb SN zainicjowane zostało pytaniem prawnym przedstawionym przez I prezes SN Małgorzatę Gersdorf w zeszłym tygodniu. Pytanie prawne zadane trzem Izbom SN: Cywilnej, Karnej i Pracy dotyczy udziału w składach sędziowskich osób wyłonionych przez KRS w nowym składzie i uprawnienia takich osób do orzekania.

Początek posiedzenia - w którym ma wziąć udział kilkudziesięciu sędziów SN - zaplanowano w największej z sal SN o godz. 10.00.