Po wysłuchaniu konferencji posłów KO dokonałem analizy prawnej i podjąłem decyzję o skierowaniu w piątek przeciwko nim pozwów do sądu, ponieważ zostały podane nieprawdziwe informacje, które szkalują moją osobę i mój wizerunek - poinformował w czwartek wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Na czwartkowej konferencji prasowej posłowie KO Monika Wielichowska i Michał Szczerba mówili, że Karczewski, który jako senator, a potem wicemarszałek izby pracował i faktycznie prowadził działalność gospodarczą, obchodził i prawdopodobnie złamał prawo.

Ich zdaniem wicemarszałek i były marszałek Senatu powinien zwrócić Kancelarii Senatu nienależnie pobrane uposażenie. Parlamentarzyści zapowiedzieli skierowanie pism do głównego inspektora pracy, ZUS i Krajowej Administracji Skarbowej w celu wyegzekwowania składek i podatków.

Karczewski powiedział PAP, że po wysłuchaniu konferencji posłów KO dokonał jej analizy wraz z prawnikami. "Podjęliśmy decyzję o skierowanie spraw do sądu, ponieważ zostały podane nieprawdziwe informacje, które szkalują moją osobę, mój wizerunek i taką decyzję przed chwilą podjąłem o tym, że w dniu jutrzejszym zostaną przeciwko nim złożone pozwy" - poinformował wicemarszałek Senatu.

O swojej decyzji poinformował też na Twitterze. "Posłowie #PO znów nakłamali dzisiaj na mój temat. Reakcją na tą zorganizowaną nagonkę budowaną na kłamstwie będą sądowe pozwy. Mój pełnomocnik już je przygotowuje" - napisał.