Wizjoner iwojownik. Bez jego starań Polska nie dostałaby Górnego Śląska wtakiej wielkości.
/>
– Korfanty został Polakiem, bo chciał –napisał jego biograf Jan F. Lewandowski. Chłopak urodzony pod Siemianowicami w górniczej rodzinie, na terenie znajdującym się od lat w niemieckim panowaniu, Polaka odkrył w sobie w szkole. – Bijcie Polaków, aż stracą odwagę do życia – te słowa kanclerza Otto von Bismarcka wzbudziły wnim gniew. Już wgimnazjum założył tajne kółko, które miało propagować polskość. Zliceum wyrzucono go za krytykę kanclerza. Na studiach związał się zLigą Narodową Dmowskiego ichoć później się dystansował od endecji, ta współpraca sprawiła, że Piłsudski go niecierpiał ijak tylko mógł, rzucał kłody pod nogi.
Korfanty został komisarzem plebiscytowym na Górnym Śląsku, walczył o polskość tej ziemi, przeciwstawiając się niemieckiej propagandzie. Potem stanął na czele II i III powstania śląskiego. Mało brakowało, aby został premierem –choć wczerwcu 1922 r. wSejmie uzyskał większość głosów, to jego kandydaturze sprzeciwił się naczelnik państwa. Po przewrocie majowym śląski przywódca został aresztowany iosadzony wtwierdzy brzeskiej zzarzutami przestępstw finansowych. Wypuszczony wyemigrował do czeskiej Pragi. W1938 r., gdy zmarł jego syn, odmówiono mu jednak listu żelaznego, więc nie dojechał na pogrzeb. Kiedy rok później, wkwietniu 1939 r., zdecydował się przekroczyć polską granicę, znów został uwięziony. Zmarł 17 sierpnia 1939 r., w20. rocznicę wybuchu Ipowstania śląskiego. Jego sympatycy twierdzili, że został otruty.