Jacek Ozdoba, rzecznik prasowy sztabu Patryka Jakiego kłamał na mój temat, co stwierdził dzisiaj Sąd Okręgowy w Warszawie; to kłamstwo podważa też wiarygodność Patryka Jakiego – ocenił w piątek szef warszawskiego sztabu Koalicji Obywatelskiej Jarosław Szostakowski.

Sąd Okręgowy, rozpatrując w piątek wniosek Szostakowskiego złożony w trybie wyborczym, postanowił, iż Jacek Ozdoba ma sprostować swoje wypowiedzi, w których zarzucił, że Szostakowski w Radzie Warszawy "forsował" uchwałę korzystną dla mafii reprywatyzacyjnej. Ozdoba zapowiedział złożenie zażalenia na piątkowe postanowienie.

"Rzecznik prasowy sztabu Patryka Jakiego kłamał na mój temat, co stwierdził dzisiaj Sąd Okręgowy w Warszawie. Nakazał zamieszczenie sprostowania nieprawdziwych informacji na mój temat w TVN24 i na Twitterze. W moim przekonaniu prowadzenie polityki na kłamstwie nie służy nikomu" – ocenił Szostakowski na piątkowej konferencji prasowej po ogłoszeniu wyroku sądu.

Wyraził też pogląd, że "kłamstwo" rzecznika sztabu Jakiego podważa wiarygodność samego kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy. "Ponieważ podobne rzeczy na mój temat mówili również Patryk Jaki oraz pan Sebastian Kaleta (wiceszef sztabu Jakiego – PAP), też bym chciał do nich zaapelować o to, żeby w przyszłości takie rzeczy nie miały miejsca” – powiedział Szostakowski. "Możemy się różnić, możemy ze sobą konkurować, ale nie kłammy na nasz temat" – dodał.

Pełnomocnik Szostakowskiego, mec. Elżbieta Kosińska-Kozak podkreślała, że w sprawie wypowiedzi Ozdoby złożone zostały jednoznaczne, niebudzące wątpliwości dowody w postaci ogłoszeń w dzienniku urzędowym, jak również nagrania z sesji Rady Warszawy. "Druga strona tak naprawdę nie przedstawiła żadnych dowodów, które przeczyłyby naszym zarzutom co do nieprawidłowości tych twierdzeń" – powiedziała mec. Kosińska-Kozak.

Dodała, iż liczy że jeśli Ozdoba, zgodnie ze swą zapowiedzią, wniesie zażalenie na piątkowe postanowienie Sądu Okręgowego, również sąd wyższej instancji przychyli się do argumentacji jej i jej klienta.

Sąd postanowił zobowiązać Ozdobę do opublikowania na antenie TVN24 i na portalu programu "Fakty po Faktach" w terminie 48 godz. sprostowania o treści: "Oświadczam, że w dniach 14 i 15.09 2018 r. na portalu Twitter oraz w programie TVN24 +Fakty po faktach+ rozpowszechniłem nieprawdziwą informację jakoby lider listy i sztabu PO w Warszawie pan Jarosław Szostakowski forsował korzystną dla mafii reprywatyzacyjnej uchwałę likwidującą gimnazjum w Warszawie przy ul. Twardej oraz, że w tym zakresie zarządził on dyscyplinę partyjną podczas głosowania nad wspomnianą uchwałą, gdy tymczasem uchwała Rady m.st. Warszawy zakładała jedynie zmianę siedziby gimnazjum a nie jego likwidację. Ponadto, radni PO głosowali według własnego uznania ponieważ klub PO nie podjął uchwały ws. dyscypliny głosowania w tej sprawie".

14 września rzecznik sztabu Jakiego zamieścił na Twitterze zdjęcie Szostakowskiego (obecnie także szefa klubu radnych PO w radzie miasta) i komentarz: "Lider listy i sztabu PO w Warszawie @JSzostakowski forsował korzystną dla mafii reprywatyzacyjnej uchwałę likwidującą gimnazjum przy ul. Twardej". Następnego dnia w TVN24 powiedział, iż Szostakowski "zarządzał dyscyplinę podczas głosowania, gdzie uchwała powodowała, że mafia reprywatyzacyjna korzystała np. w przypadku ulicy Twardej, tam gdzie było słynne gimnazjum".

Przy ulicy Twardej 8/12 (dawny adres to Twarda 10) znajduje się nieruchomość, z której - w wyniku decyzji reprywatyzacyjnej stołecznego ratusza z 2014 r. na rzecz jednego z "handlarzy roszczeń" Macieja M. i uchwały rady miasta - przeniesiono jedno z najlepszych stołecznych gimnazjów.

W lipcu zeszłego roku kierowana przez Patryka Jakiego (obecnie kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy) komisja weryfikacyjna uchyliła decyzję prezydent m.st. Warszawy o przyznaniu Maciejowi M. prawa użytkowania wieczystego nieruchomości przy ul. Twardej. Stwierdziła też rażące naruszenie interesu społecznego przez prezydent stolicy Hannę Gronkiewicz-Waltz i jej bierność.

Obecnie działka przy Twardej została przekazana miastu. W lutym tego roku ratusz zapowiedział, że na Twardą zostanie przeniesie przedszkole i szkoła dla dzieci słabosłyszących, która obecnie mieści się przy Zakroczymskiej.

W ostatnich tygodniach zarzuty pod adresem Szostakowskiego w związku z reprywatyzacją działki przy ul. Twardej i przeniesieniu stamtąd gimnazjum formułował także sam Patryk Jaki.

Szostakowski, odnosząc się do tych zarzutów, zwracał m.in. uwagę, że gimnazjum, które mieściło się kiedyś na Twardej, nie zostało zlikwidowane, a jedynie przeniesione w inne miejsce. Podkreślał też, że intencją radnych było wówczas zapewnienie uczącym się tam dzieciom innej lokalizacji dla szkoły.