Projekt przedstawili w poniedziałek minister sprawiedliwości Andrzej Czuma i wiceminister Jacek Czaja. Zakłada on m.in. skrócenie aplikacji prawniczej, mniej pytań w teście i szerszy katalog uprawnionych do wpisu na listy samorządów prawniczych, a także dopuszczenie świadczenia usług przez doradców prawnych. "Zmiany skończą z ksenofobią zawodów prawniczych i udostępnią go licznym młodym absolwentom prawa" - oświadczył Czuma.
Agacka-Indecka przyznała, że rynek prawny wymaga rzetelnych uregulowań. "Na pewno warto rozważyć szczegółowo sytuację absolwentów wydziałów prawa" - dodała.
Jednak w jej ocenie, projekt nie rozwiązuje podstawowych problemów. "Z jednej strony mówi się o otwartości na młodych ludzi, a z drugiej nie wprowadza się czytelnego rozwiązania dla tych, którzy na rynku już funkcjonują" - powiedziała prezes NRA. Zaznaczyła, że w Polsce jest od 20 do 40 tys. doradców prawnych.
"Ministerstwo Sprawiedliwości udaje, że dąży do ułatwień, nie analizując treści proponowanych zapisów. (...) Zmiany powinny być przedyskutowane, ale nie w atmosferze wojny" - podkreśliła Agacka- Indecka.