Chlebowski zapowiedział, że w środę spotka się z Gosiewskim w sprawie ustawy medialnej. Jej projekt powstał w Ministerstwie Kultury, a następnie dyskutowali o nim liderzy PO i SLD.
"Nie jestem pewien, czy powinno dojść do spotkania dzisiaj. Najpierw chcielibyśmy usłyszeć wstępną deklarację, czy przewodniczący Chlebowski jest gotowy do prac nad nową ustawą" - podkreślił Gosiewski.
Dodał, że PiS nie interesuje praca nad powstającą obecnie ustawą medialną. "Nie chcemy uwiarygodniać projektu, z którego większością założeń się nie zgadzamy" - stwierdził Gosiewski.
"Jesteśmy największą partią opozycyjną. Nie będziemy godzili się do sprowadzania nas do przedmiotowej roli" - mówił szef klubu PiS.
"Z ustawy powinna wynikać norma, że w KRRiTV powinny być reprezentowane partie w zależności od poparcia"
Gosiewski zaznaczył, że gdyby była w PO wola dyskusji o "zupełnie nowej ustawie", zgoda na szerokie rozmowy w tej kwestii, powołanie "okrągłego stołu" na temat mediów publicznych, to PiS jest otwarty na rozmowy. Według niego w takim spotkaniu powinni uczestniczyć przedstawiciele partii reprezentowanych w parlamencie oraz środowisk twórczych.
Zdaniem szefa klubu PiS, nowa ustawa powinna m.in. "zabezpieczać publiczny charakter mediów", "utrzymywać spójność" Polskiego Radia i TVP. "Jesteśmy przeciwni wszystkim pomysłom dekoncentrycznym, prywatyzacyjnym, które mogą osłabiać telewizję publiczną" - dodał.
Według Gosiewskiego, nie jest najważniejsze ilu członków będzie miała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji - powinna za to "proporcjonalnie uwzględniać stopień poparcia dla partii". Powinni się w niej znaleźć - w opinii szefa klubu PiS - także przedstawiciele prezydenta.
"Z ustawy powinna wynikać norma, że w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji powinny być reprezentowane partie w zależności od poparcia" - mówił.
Chlebowski mówił w środę w radiowych "Sygnałach Dnia", że kwestia podziału miejsc w nowej Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji "jest otwarta".
Gosiewski powiedział, że PiS jest "za takim finansowaniem mediów publicznych, jaki dotychczas charakteryzował abonament"
Projekt ustawy medialnej przewiduje powołanie nowej siedmioosobowej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (trzech członków KRRiT ma wskazywać Sejm; po dwóch Senat i prezydent spośród osób wyróżniających się wiedzą i doświadczeniem w zakresie środków społecznego przekazu). Kadencja KRRiT ma trwać sześć lat.
Projekt zakłada też m.in. likwidację abonamentu radiowo- telewizyjnego. Media publiczne mają być finansowane z Funduszu Zadań Publicznych, którego środki będą pochodziły z budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Gosiewski powiedział, że PiS jest "za takim finansowaniem mediów publicznych, jaki dotychczas charakteryzował abonament". "Uważamy, że fundusz misji publicznej będzie problematyczny. Może być wykorzystywany do celów czysto politycznych" - ocenił.
Ponadto według niego, "politycy nie powinni decydować, które programy są misyjne, a które nie".