Jak ustaliliśmy, bardzo prawdopodobne jest również, że dziś ponownie nominację otrzyma Antoni Macierewicz, dotychczasowy szef MON. Wydaje się, że wszelkie istotne polityczne zmiany na czele resortów nastąpią po Nowym Roku. Z ustaleń, o których pisał DGP, wynika, że najprawdopodobniej dziś z funkcją ministra pożegnają się dotychczasowi najbliżsi współpracownicy Beaty Szydło z kancelarii premiera. Mowa o szefowej jej gabinetu Elżbiecie Witek, kierującej całą kancelarią Beacie Kempie oraz szefie komitetu stałego Henryku Kowalczyku.
Jeszcze inna sprawa, która może - ale nie musi - się dzisiaj rozstrzygnąć, to kwestia następców Mateusza Morawieckiego. Nowy premier do tej pory łączył funkcje szefa resortów finansów i rozwoju. Wstępne przymiarki zakładały możliwość, że tymczasowo zostawi on sobie nadzór nad resortem finansów (do czasu drugiej fazy rekonstrukcji). Kierowanie Ministerstwem Rozwoju zaś miałby przejąć dotychczasowy wiceminister Jerzy Kwieciński o czym pisaliśmy w DGP. O takim wariancie napisał Twitterze dziennikarz Radia ZET, Mariusz Gierszewski. Nawet gdyby przekazanie władzy w MR miało się odbyć już dziś, nie ma pewności, że następca Morawieckiego nie zostanie jedynie pełniącym obowiązki.
Jednocześnie w drugim szeregu rządowym trwa masowe podpisywanie dymisji. Od piątku sekretarze i podsekretarze stanu wszystkich resortów podpisują swoje dymisje - nie jest to jednak nic nadzwyczajnego. Taki obrót spraw w przypadku wymiany premiera przewiduje Ustawa o radzie ministrów.