Kontrowersje wokół książki Rossolińskiego-Liebego
Książka, która wywołała oburzenie sygnatariuszy listu, to wydana po niemiecku rozprawa naukowa „Polnische Bürgermeister und der Holocaust” Grzegorza Rossolińskiego-Liebego. Na podstawie tej pracy historyk pochodzący z Górnego Śląska, ale od lat mieszkający w Niemczech habilitował się w 2023 r. na Freie Universität w Berlinie.
Wśród wcześniejszych prac tego autora są np. artykuły dotyczące Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Publikowane były m.in. na łamach IPN-owskiego periodyku „Pamięć i Sprawiedliwość”.
Najnowsza praca Rossolińskiego-Liebego została zaprezentowana 29 września 2025 r. w Gedenk-und Bildungsstätte Haus (Centrum Pamięci i Edukacji) w Berlinie-Wannsee, a kilka tygodni później w Wiedniu. Współorganizatorami tego drugiego spotkania były Central European University w Wiedniu, Wiener Wiesenthal Institut oraz Institut für Osteuropäische Geschichte.
Na 25 listopada 2025 r. zaplanowano spotkanie w Domu Polsko-Niemieckim w Berlinie (placówce powołanej z inicjatywy niemieckiego rządu), ale ostatecznie do niego nie doszło.
Zarzuty o manipulację i fałszowanie obrazu okupacji
Licząca ponad 1100 stron książka doczekała się za to obszernego krytycznego omówienia w najnowszym numerze wydawanego przez IPN periodyku „Polish-Jewish Studies”. Autor tej recenzji dr Damian Sitkiewicz (historyk z Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Warszawie) zarzucił Rossolińskiemu-Liebemu, że „tworzy nieprawdziwy obraz okupacji niemieckiej”, a także zrównuje „okupantów i tych, którzy byli okupowani”. Pisząc o zachowaniach polskich burmistrzów, Rossoliński-Liebe zdaniem dr. Sitkiewicza pomijał kontekst historyczny, i przedstawiając fakty, dopuszczał się manipulacji. „Z jednej strony autor scharakteryzował działalność niemieckiego aparatu terroru, z drugiej natomiast pominął działania wyspecjalizowanych niemieckich urzędów i komórek organizacyjnych odpowiadających za rabunek mienia polskiego i żydowskiego oraz jego transportowanie do Rzeszy” – napisał w recenzji.
„Autor tworzy obraz okupacji niemieckiej, w której Niemcy jako okupanci zostali odsunięci na plan dalszy, czego przejawem jest brak kontekstu i opisu ich działań, począwszy od września 1939 r., przez problem przesiedleń Polaków i Żydów z ziem wcielonych do Rzeszy, kwestię terroru wobec Żydów, w tym powoływania Judenratów i tworzenia gett, a także roli administracji i niemieckich sił bezpieczeństwa w likwidacjach gett i deportowaniu Żydów. Ponadto w ten sztucznie wykreowany przez autora świat – rzekome realia okupacji z ograniczoną rolą Niemców – zostali wplątani polscy burmistrzowie, którzy w narracji Rossolińskiego-Liebego fałszywie urastają do roli równoprawnych partnerów Niemców, również uczestniczących w Holokauście” – podkreślił dr Sitkiewicz. „Książka autorstwa Grzegorza Rossolińskiego-Liebego, stwarzając pozory naukowości, nie przestrzega zasad warsztatu historyka. Można odnieść wrażenie, że jej celem jest przekonanie świata naukowego, że za Holokaust (już od 1939 r.) byli współodpowiedzialni lokalni urzędnicy miejscy w GG, w tym zwłaszcza burmistrzowie Polacy, natomiast rola Niemców – zdaniem autora – była marginalna” – napisał w podsumowaniu recenzji.
List otwarty podpisany przez historyków i działaczy opozycji
Na początku grudnia list otwarty w sprawie publikacji Rossolińskiego-Liebego podpisało 130 historyków, przedstawicieli organizacji społecznych i stowarzyszeń. „Wyrażamy głębokie zaniepokojenie i stanowczy sprzeciw wobec działania niemieckich i austriackich instytucji kultury, pamięci historycznej oraz instytucji naukowych promujących wydarzenia i publikacje, które w sposób otwarty sprzeniewierzają się roli, do której zostały powołane, i propagują fałszywą narrację historyczną dotyczącą polskich ofiar nazistowskiego reżimu niemieckiego” - napisali.
Powołując się na recenzję dr. Sitkiewicza, sygnatariusze listu podkreślili, że autor książki „minimalizuje rolę i sprawstwo Niemców, dążąc do fałszywego zrównania polskich burmistrzów z okupantami jako rzekomo równoprawnych partnerów w realizacji zbrodni. Ostatecznym celem tych zabiegów jest przekonanie czytelnika, jakoby lokalni urzędnicy polscy w Generalnym Gubernatorstwie byli współodpowiedzialni za zagładę Żydów”.
Jako przykład manipulacji podali zamieszczenie na okładce zdjęcia Juliana Kulskiego, który do wybuchu II wojny światowej był zastępcą prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego, a potem – aż do początku sierpnia 1944 r. - komisarycznym burmistrzem tego miasta. Autorzy listu otwartego przypomnieli, że sprawował to stanowisko za zgodą Polskiego Państwa Podziemnego. „Insynuowanie jego udziału w Zagładzie jest jawnym zakłamaniem historii” - podkreślili.
Wśród podpisanych pod listem otwartym są m.in. bliscy Juliana Kulskiego i działacze opozycji demokratycznej z czasów PRL (Teresa Bochwic, Czesław Bielecki, Bronisław Wildstein, Ewa Tomaszewska). Podpis złożyło też wielu czołowych historyków, takich jak Andrzej Chwalba (wiceprezes Polskiego Towarzystwa Historycznego), Wojciech Fałkowski, Piotr Franaszek, Mikołaj Iwanow (przewodniczący Fundacji „Za Wolność Waszą i Naszą”), Marek Kornat, Andrzej Nowak, Grzegorz Strauchold, Mirosław Szumiło i Zofia Zielińska.
Pod listem podpisali się również Jakub Deka (przewodniczący fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie), byli ambasadorowie RP w Niemczech prof. Andrzej Przyłębski i Dariusz Pawłoś, przewodniczący Rady Fundacji Polskiego Państwa Podziemnego Jacek Taylor oraz prof. Andrzej Zybertowicz (doradca prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy, a także b. poseł do Parlamentu Europejskiego). (PAP)
jkrz/ miś/
Kiedy i gdzie zaprezentowano książkę „Polnische Bürgermeister und der Holocaust” Grzegorza Rossolińskiego-Liebego?
Najnowsza praca Rossolińskiego-Liebego została zaprezentowana 29 września 2025 r. w Gedenk-und Bildungsstätte Haus w Berlinie-Wannsee, a kilka tygodni później w Wiedniu. Spotkanie 25 listopada 2025 r. w Domu Polsko-Niemieckim w Berlinie ostatecznie nie doszło do skutku.
Jakie zarzuty wobec książki Rossolińskiego-Liebego stawia w recenzji dr Damian Sitkiewicz z IPN?
Dr Damian Sitkiewicz zarzucił Rossolińskiemu-Liebemu, że „tworzy nieprawdziwy obraz okupacji niemieckiej”, zrównuje „okupantów i tych, którzy byli okupowani”, pomija kontekst historyczny i dopuszcza się manipulacji.
Co sygnatariusze listu otwartego zarzucają autorowi książki Grzegorza Rossolińskiego-Liebego?
Sygnatariusze listu otwartego podkreślili, że autor „minimalizuje rolę i sprawstwo Niemców, dążąc do fałszywego zrównania polskich burmistrzów z okupantami”, sugerując współodpowiedzialność lokalnych urzędników w Generalnym Gubernatorstwie za zagładę Żydów.
Jaki przykład manipulacji wskazali autorzy listu w sprawie Juliana Kulskiego?
Autorzy listu wskazali zamieszczenie na okładce zdjęcia Juliana Kulskiego, zastępcy prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego i później komisarycznego burmistrza do początku sierpnia 1944 r., który sprawował funkcję za zgodą Polskiego Państwa Podziemnego. „Insynuowanie jego udziału w Zagładzie jest jawnym zakłamaniem historii”.
Ile osób podpisało na początku grudnia list otwarty w sprawie publikacji Rossolińskiego-Liebego?
Na początku grudnia list otwarty podpisało 130 historyków, przedstawicieli organizacji społecznych i stowarzyszeń.