Sikorski, który spotkał się z dziennikarzami w siedzibie NATO, gdzie odbyło się posiedzenie szefów MSZ państw Sojuszu, powiedział, że 40 wniosków o nominacje ambasadorskie zostało złożonych zgodnie z prawem. Podkreślił, że kandydaci przeszli pełną procedurę, przewidzianą przez - jak powiedział - „PiS-owską ustawę”. Wymaga ona m.in. zatwierdzenia kandydata przez przedstawiciela prezydenta.

Minister przyznał, że liczył na lepszą współpracę z Nawrockim i że po spotkaniu, które odbyli, wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. - (Poprzedni) prezydent (Andrzej) Duda podpisał około 20 nominacji ambasadorskich – przypomniał.

Dodał, że oskarżenia doradców prezydenta, jakoby to MSZ blokował podpisanie nominacji, zmusiły go do opublikowania pisma, jakie wysłał w tej sprawie do kancelarii prezydenta. - Starałem się rozwiązać tę sprawę. Jeśli jest ona nierozwiązana, to proszę pytać dlaczego, w Pałacu Prezydenckim – skwitował Sikorski.