Spór między Stanowskim a Wysocką-Schnepf rozpoczął się podczas debaty kandydatów na prezydenta. Stanowski powiedział wówczas, że dziennikarka jest arcykapłanką propagandy i że „nie jest to pierwszy raz w historii gdy osoba nazwiskiem Schnepf przesłuchuje Polaków” i że ma nadzieję, „że wyjdziemy stąd cali i zdrowi”.
Później, Stanowski i Mazurek nagrywali filmy na swoim Kanale Zero o dziennikarce. Stanowski nazywał ja w tych materiałach „tępą propagandystką”, i mówił, że nie wyklucza, że jest po prostu wyjątkowo głupia”. W materiałach łączył też Wysocką-Schnepf z jej teściem, który brał udział w obławie augustowskiej - Maksymilanem Sznepfem. Jego z kolei nazywał katem. I zarzucał, że syn dziennikarki Maximilian Schnepf nosi imię „po tym kacie”.
Pozew
Mec. Michał Jabłoński i Mec. Damian Michalski, działający w ramach Kancelarii Jabłoński Koźmiński, reprezentując dziennikarkę, złożyli w październiku pozew, w którym zarzucili Stanowskiemu, Mazurkowi i Kanałowi Zero bezprawne naruszenie dóbr osobistych ich klientki. Domagali się również udzielenia zabezpieczenia.
Mec. Damian Michalski z Kancelarii Jabłoński Koźmiński mówi, że Krzysztof Stanowski publikując materiały na temat Doroty Wysockiej-Schnepf za każdym razem zarabiał potężne pieniądze i chełpił się tym w swoich nagraniach.
Rzeczywiście, chociażby w wideo z 14 września tego roku pt. „Schnepf atakuje, Stanowski odpowiada: pozew i 7 dni na spełnienie żądań” Stanowski wnosi toast i mówi „twoje zdrowie Dorota, poprzedni filmik wygenerował prawie 3 dychy, można za to polatać po świecie”.
Stanowski vs. Wysocka-Schnepf. Czego dokładnie dotyczy zabezpieczenie
Mec. Michał Jabłoński informuje, że wczoraj Sąd Okręgowy w Warszawie doręczył postanowienie w przedmiocie zabezpieczenia, zakazujące Krzysztofowi Stanowskiemu, Robertowi Mazurkowi oraz Kanałowi Zero publikowania we wszelkich kanałach treści, w których zestawiają Dorotę Wysocką-Schnepf ze zbrodniami komunistycznymi w tym z popełnionymi w czasie tzw. obławy augustowskiej, jak też określania jej mianem „arcykapłanki propagandy”. Zabezpieczenie zostało wydane na maksymalny czas, czyli rok.
Zabezpieczenie dotyczy też syna dziennikarki – Maximiliana Schnepfa. Mazurek, Stanowski i Kanał Zero mają zakaz publikowania treści dotyczących wyboru imienia przez Wysocką-Schnepf dla jej syna i treści, w którym imię to jest zestawiane z zarzutami dotyczącymi zbrodni komunistycznych.
Sąd zobowiązał też Kanał Zero do opatrzenia filmów, które już zostały opublikowane, a w których są treści naruszające dobra osobiste Doroty Wysockiej-Schnepf (7 filmów wskazanych w pozwie), adnotacją: „film jest objęty toczącym się sporem o naruszenie dóbr osobistych”.
Zwłoka w umieszczeniu tych informacji oraz każdy przypadek naruszenia tych zakazów został obwarowany przez sąd karą 15 tys. zł za każdy wypadek naruszenia albo za każdy dzień zwłoki. Michalski zwraca uwagę, że jest to maksimum ustawowe.
W ocenie mec. Jabłońskiego „Stanowski zrobił sobie perpetuum mobile do zarabiania pieniędzy, bo temat był bardzo głośny”. Jak dodaje miał z tego tytułu pokaźne zasięgi, a co za tym idzie duże pieniądze.
- Sprawa jest o tyle ciekawa, że dotyczy to nowych mediów jakim są platformy internetowe wideo, zarabiające pokaźne pieniądze. To orzeczenie może mieć znaczenie z punktu widzenia tego co można publikować w internecie, a czego nie – komentuje Jabłoński.
Postanowienie jest wykonalne z chwilą jego wydania, ale nie jest prawomocne. Obowiązani mogą więc wnieść zażalenie.