Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Właśnie pojawiła się jego najnowsza, trzecia już wersja. Proponowana nowelizacja zakłada reformę orzecznictwa lekarskiego ZUS oraz określa nowe zasady kontroli zwolnień lekarskich. W związku z tym resort pracy chce, aby ZUS miał zapewniony szybszy dostęp do dokumentacji medycznej.

Jednak zastrzeżenia do tej propozycji ma minister zdrowia. „Podtrzymuję uprzednio wyrażane wątpliwości co do proponowanego brzmienia przepisów projektowanej ustawy. Zmiany w zbyt szerokim zakresie nakładają na podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych obowiązek nieodpłatnego udostępniania dokumentacji medycznej na potrzeby spraw pozostających w zakresie ZUS” – wskazuje w opinii do najnowszej wersji projektu Izabela Leszczyna. Wyjaśnia, że prowadzenie dokumentacji medycznej służy przede wszystkim ochronie zdrowia. Jej właścicielem jest podmiot leczniczy, który – co istotne – ponosi koszty jej wytworzenia, przechowywania oraz zabezpieczenia.

W związku z tym generalną zasadą powinno pozostać, że w sytuacji wglądu do dokumentacji medycznej wnioskujący o dostęp ponosi koszty tego udostępnienia” – zaznacza Leszczyna. Minister zdrowia podtrzymuje również uwagę odnoszącą się do nakładania na podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych obowiązku udostępnienia dokumentacji medycznej w określonym terminie. Zgodnie z projektem placówka będzie miała na to zaledwie 14 dni od otrzymania wniosku od ZUS. Zdaniem Izabeli Leszczyny obowiązujące zasady udostępniania dokumentacji na potrzeby zakładu nie powinny być modyfikowane w sposób proponowany w projekcie. ©℗

O planowanej reformie L4 czytaj też na B10