– Jesteśmy zdecydowanie za jak najszybszym uchwaleniem ustawy, bo czekamy na nią od lat. Obecna, niestety, nie spełnia swojej funkcji – mówi Marcin Szafrański, rzecznik PTP.
Ustawa z 8 czerwca 2001 r. o zawodzie psychologa (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1026) istnieje głównie na papierze. Nigdy nie doczekała się aktów wykonawczych, a jej zapisy są aż tak wadliwe, że nie dało się ich wdrożyć. Skutek? Psychologowie pracują bez jasnych ram prawnych, a pacjenci nie zawsze wiedzą, kto ma odpowiednie kwalifikacje.
Nowa wersja projektu ustawy o zawodzie psychologa
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej po przeprowadzeniu uzgodnień przygotowało nową wersję projektu. Proponuje, żeby psychologowie mogli składać wnioski o wpis do rejestru psychologów drogą elektroniczną, z użyciem kwalifikowanego podpisu. To prostsze, szybsze i nowocześniejsze rozwiązanie, które ograniczy formalności.
Ważną zmianą jest także możliwość ubiegania się o zwolnienie z opłacania składek członkowskich do samorządu psychologów – i to niezależnie od miejsca zatrudnienia czy formy wykonywania zawodu. Liczyć się będzie indywidualna sytuacja życiowa i finansowa psychologa. Pierwotna wersja projektu nie przewidywała takiego zwolnienia.
Nowelizacja wprowadza też znaczące ułatwienie dla osób rozpoczynających pracę w zawodzie. Współpraca z doświadczonym opiekunem – obowiązkowa po uzyskaniu wpisu do rejestru – została okrojona z nawet 950 godzin do zaledwie 150. Co najmniej połowa z nich będzie musiała się odbyć stacjonarnie.
Projekt ustawy określa także, co ma zawierać opinia uzupełniająca, o którą może wystąpić psycholog po otrzymaniu negatywnej oceny na zakończenie współpracy z opiekunem. Sporządza ją komisja powoływana przez regionalną radę psychologów po analizie dokumentacji, rozmowie z opiekunem oraz z samym psychologiem, gdzie ocenia się jego wiedzę, umiejętności oraz kompetencje niezbędne do wykonywania zawodu.
Ochrona zawodu psychologa
Projektodawcy zdecydowali się również na doprecyzowanie kwestii uprawnień zawodowych. Pomoc psychologiczna polegająca na profilaktyce, wspieraniu w kryzysach czy poprawie jakości życia będzie zastrzeżona dla psychologów, ale tylko wtedy, gdy nie wchodzą w grę inne przepisy. Oznacza to, że pracownicy socjalni, asystenci rodziny czy instruktorzy terapii uzależnień będą mogli nadal wykonywać swoje obowiązki – nawet jeśli wchodzą one w pole działań zbliżonych do tych psychologicznych. Ma to zapobiec konfliktom kompetencyjnym i – co równie ważne – odpowiedzialności karnej za „nieautoryzowaną” pomoc.
Właśnie na ten punkt projektu, który de facto liberalizuje zasady świadczenia pomocy psychologicznej, zwraca uwagę Marcin Szafrański.
– Jesteśmy zaniepokojeni, że zmiany pozwalają na świadczenie pomocy przez osoby, które nie są psychologami. W tej chwili nie do końca rozumiemy, co oznacza odniesienie do regulacji zawartych w innych przepisach – wyjaśnia. Dodaje, że mimo licznych apelów ustawa nadal nie precyzuje, w jaki sposób psychoterapia powinna być wykonywana przez psychologów. Choć w przepisach pojawia się odniesienie do tego zagadnienia, nie daje ono wystarczających gwarancji ochrony zawodu. ©℗
Podstawa prawna
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do rozpatrzenia przez Radę Ministrów