Będą masowe zwolnienia - trwa proces dekarbonizacji i transformacji energetycznej w Polsce. W oficjalnych komunikatach czytamy, że samorządowcy z wielu miast proszą premiera Donalda Tuska o wsparcie, konsultacje i o pilne spotkanie w sprawie skutków zamykania elektrowni zasilanych węglem. Likwidacja zakładów może oznaczać zwolnienia tysięcy osób związanych z branżą energetyczną i kryzysy ekonomiczne dla małych gmin. Co gorsza jest obawa, że mogą się pojawić problemy z dostawami ciepła dla mieszkańców, a to przed sezonem zimowym najgorsza z możliwych informacja.

Będą masowe zwolnienia w górnictwie i elektrowniach w Polsce trwa proces dekarbonizacji

W związku ze zmianami klimatycznymi, zielonym ładem i polityką UE, w tym Polski, w Polsce trwa proces dekarbonizacji. Według wszelkich analiz i reportów wydobycie paliw kopalnianych jest coraz bardziej szkodliwe dla środowiska i powoduje wzrost globalnego ocieplenia. Nieuniknioną przyszłością jest rozwój źródeł energii odnawialnej i tzw. zielone miejsca pracy. W związku tym w Polsce została wdrożona tzw. Polityka Energetyczna. Wiąże się z nią właśnie proces dekarbonizacji - czyli całkowita rezygnacja z wykorzystania węgla w elektroenergetyce, ciepłownictwie, przemyśle i gospodarstwach domowych.

Ważne

Do 2030 r. istnieje konieczność stworzenia nawet do 85 tys. nowych miejsce pracy.

Szacuje się, że w Polsce do 2050 r. około 14 do 36 tys. górników zatrudnionych w dotychczas stopniowo likwidowanych kopalniach będzie potrzebowało wsparcia na rynku pracy. Proponuje się stopniowe zamykanie kopalń w 2030 r., 2040 r. i w 2050 r., kiedy to nastąpi całkowita dekarbonizacja. Teraz stawia się na sprawiedliwą, zrównoważoną i zieloną transformację.

Apel do premiera Donalda Tuska

Od kilku dni głośno się mówi o masowych zwolnieniach w związku z zamykaniem elektrowni zasilanych węglem. Jak wskazuje RMF24: "Obecnie w Polsce ok. 60 proc. energii elektrycznej produkowane jest z węgla. Projekt KPEiK zakłada, że w 2030 roku ma być to 22 proc., a w 2040 roku - 1 proc. W praktyce oznacza to wygaszanie elektrowni węglowych i zastępowanie ich gazowymi oraz przede wszystkim odnawialnymi źródłami energii". Oznacza to tylko jedno utratę tysięcy miejsc pracy. Pracownicy boją się o swoją przyszłość. Przykładowo elektrownia w Kozienicach, o których właśnie zrobiło się tak głośno, zlokalizowana jest w Świerżach Górnych, koło Kozienic w województwie mazowieckim. Posiada 10 bloków energetycznych (1 - 10) o łącznej mocy osiągalnej 2941 MW oddanych do eksploatacji w latach 1972 – 1979, a także jeden blok o mocy 1075 MW którego budowę zakończono w grudniu 2017 r. Inwestycje pochłonęły ogromne ilości pieniędzy, ale dały też miejsca pracy. Teraz ma bo być zaprzepaszczone, pytają zatrudnieni i burmistrz. Jak się okazuje elektrownia, zamknięcie zakładu pracy wpłynie na 20 proc. zatrudnienia w gminie. Dla gminy to będzie ogromna strata, a wręcz lokalny kryzys ekonomiczny, gospodarczy i społeczno-zawodowy. Podobnie sytuacja wygląda w Małopolsce, już teraz szacuje się, że w Trzebini, elektrownia dostarcza ciepło do 6 tys. gospodarstw. Gospodarstwa te zagrożone są brakiem ciepła w domach.

Ważne

PRZYSPIESZONE LIKWIDACJE ELEKTROWNI ZASILANYCH WĘGLEM

W oficjalnych komunikatach czytamy, że samorządowcy z aż dziewięciu miast proszą premiera Donalda Tuska o konsultacje i o pilne spotkanie w sprawie skutków zamykania elektrowni zasilanych węglem. Likwidacja zakładów może oznaczać zwolnienia tysięcy osób związanych z branżą energetyczną. Co gorsza jest obawa, że mogą się pojawić problemy z dostawami ciepła dla mieszkańców, a to przed sezonem zimowym najgorsza z możliwych informacja i całkowicie nie do przyjęcia. Samorządowcy proszą premiera o wsparcie w pozyskiwaniu nowych inwestycji, które mogłyby złagodzić skutki transformacji.

Z drugiej strony są i głosy pozytywne dla likwidacji elektrowni, pro-ekologiczne. Jak podaje Raport "Wielki skok na wodę": Przemysł węglowy pochłania 70% całkowitego poboru wody w Polsce. To najwyższy odsetek poboru na całym świecie. Dla porównania, w Niemczech wynosi on 18%, a na terenie całej Unii Europejskiej zaledwie 13%. Z kolei pozytywne światło n całą sprawę "rzuca" raport oficjalnej instytucji: IRENA. Wskazuje się, że w sektorze odnawialnych źródeł energii zatrudnienie do 2050 roku może wynosić nawet 42 miliony. Rynek pracy jest szeroki i potrzebne są osoby z różnymi kompetencjami, w szczególności co do sektorów związanych z branżą energetyczną, przemysłem wydobywczym, transportem, budownictwem i rolnictwem.

Osłony socjalne dla górników

W związku z trwającym w Polsce procesem dekarbonizacji, tj. sukcesywnym odchodzeniem od wydobycia węgla brunatnego, już ponad rok temu w dniu 14 września 2023 r. weszła w życie ustawa z dnia 17 sierpnia 2023 r. o osłonach socjalnych dla pracowników sektora elektroenergetycznego i branży górnictwa węgla brunatnego (Dz.U. z 2023 r. poz. 1737). Ustawa reguluje m.in. takie zagadnienia: nabycie prawa do urlopu energetycznego, nabycie prawa do urlopu górniczego, nabycie prawa do jednorazowej odprawy pieniężnej przez pracowników sektora elektroenergetycznego w okresie wyłączania jednostek wytwórczych oraz przez pracowników branży górnictwa węgla brunatnego w okresie systemowej redukcji, ograniczenia lub zakończenia wydobycia węgla brunatnego, w związku z transformacją sektora elektroenergetycznego, wypłatę świadczenia socjalnego w okresie korzystania przez pracowników z urlopu energetycznego i górniczego oraz wypłaty jednorazowej odprawy pieniężnej.

Stanowisko Prezydenta RP w sprawie transformacji. Deklaracja o potrojeniu energii pochodzącej z atomu do 2050 r.

Prezydent RP Andrzej Duda w oświadczeniu narodowym podczas sesji plenarnej konferencji klimatycznej COP28 w Dubaju, wskazywał:

Zmiany klimatyczne postępują niepokojąco szybko. Stanowią wyzwanie o charakterze uniwersalnym i dlatego cała społeczność międzynarodowa powinna stawiać mu czoła solidarnie, racjonalnie i w myśl zasad zrównoważonego rozwoju (…) Powtarzałem to nie raz i będę powtarzał dalej – w procesie przemian energetycznych i emisyjnych człowiek i jego potrzeby powinny być traktowane priorytetowo. (…). Rząd mojego kraju podchodzi do celów klimatycznych z pełną powagą, z sukcesem implementując rozwiązania wspierające obywateli, np. w zakresie fotowoltaiki czy technologii odzysku ciepła. Rozwijamy także farmy wiatrowe – pod względem nakładów inwestycyjnych w energetykę wiatrową zajęliśmy w ubiegłym roku 3. miejsce w Unii Europejskiej (…) Polska podejmuje także intensywne kroki w kierunku zbudowania stabilnej energetyki atomowej, która zapewni tak bardzo pożądane bezpieczeństwo energetyczne i przybliży nasz kraj do neutralności klimatycznej.

Prezydent podpisał deklarację o potrojeniu energii pochodzącej z atomu do 2050 r. Potrojenie mocy wytwórczej energii jądrowej do 2050 roku, zwiększenie i ułatwienie finansowania budowy elektrowni jądrowej, promowanie energii nuklearnej jako czystej energii – to ważne zobowiązania, pod którymi jako prezydent Polski z pełnym przekonaniem się podpisuję - oświadczył. Deklarację przyjęło ponad 20 państw. Oprócz Polski są to m.in. Stany Zjednoczone, Francja, Rumunia, Finlandia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kanada, Szwecja, Bułgaria.