Już dzisiaj Trybunał Konstytucyjny ma publicznie ogłosić wyrok w sprawie wynagradzania pograniczników za pracę po godzinach (sygn. K 17/19).
Pierwotnie to orzeczenie miało zapaść jeszcze w maju ub.r. Jego ogłoszenie zostało jednak przełożone i powraca teraz – w okresie zmiany władzy oraz deklaracji politycznych dotyczących odwołania tzw. sędziów dublerów TK i stwierdzenia nieważności wydanych przez nich orzeczeń. Tymczasem przewodniczącym składu, który dziś ma wydać wyrok, jest właśnie jeden z takich sędziów (Mariusz Muszyński).
Równocześnie zaś sprawa jest istotna, a samo rozstrzygnięcie bardzo oczekiwane przez pograniczników. To właśnie oni sami, a dokładnie Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Funkcjonariuszy Straży Granicznej, złożyli do trybunału wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów, które ograniczają prawa pograniczników. A konkretnie – albo nie pozwalają im uzyskać zwiększonej stawki rekompensaty pieniężnej za pracę w godzinach nadliczbowych, albo też całkowicie jej ich pozbawiają.
Związek domaga się uznania, że przepisy ustawy o Straży Granicznej w brzmieniu, które obowiązywało do 1 lipca 2019 r. (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 147 ze zm.), są sprzeczne z Europejską Kartą Społeczną (EKS). Artykuł 4 ust. 2 EKS zobowiązuje bowiem naszego ustawodawcę, by uznał prawo pracowników do zwiększonej stawki wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. Jest to jeden z aspektów realizacji prawa do sprawiedliwego wynagrodzenia. Jednocześnie EKS zastrzega, że w przypadkach szczególnych mogą zostać przewidziane wyjątki.
Zdaniem związków Straży Granicznej nie powinny one jednak dotyczyć ich formacji. Tymczasem art. 37 ust. 3 ustawy o SG (w brzmieniu sprzed lipca 2019 r.) w zamian za czas służby przekraczający normy przyznaje funkcjonariuszowi SG czas wolny od służby w tym samym wymiarze. Z kolei art. 37 ust. 3a (również w tym poprzednim brzmieniu) za nadgodziny nie daje ani czasu wolnego, ani dodatkowej gratyfikacji finansowej tym funkcjonariuszom, którzy są uprawnieni do dodatku funkcyjnego.
Regulacje te zostały jednak zmienione 1 lipca 2019 r. Prokurator generalny, będący uczestnikiem postępowania przed TK, w swoim piśmie zauważa jednak, że zmiana art. 37 ust. 3a miała charakter redakcyjny, a zatem trybunał może co do niego orzec. Natomiast w odniesieniu do ust. 3 uważa, że postępowanie powinno zostać umorzone. Obecnie ten przepis daje bowiem funkcjonariuszowi wybór, czy za czas służby pełniony ponad normę skorzysta on z czasu wolnego, czy też z rekompensaty pieniężnej. ©℗