Na problem ten zwrócił uwagę prezes Porozumienia Zielonogórskiego (PZ) Jacek Krajewski. W piśmie do ministerstwa wskazuje, że jeśli pracownik zadeklaruje przystąpienie do PPK, to pracodawca musi wpłacać 1,5 proc. wynagrodzenia brutto, resort nie przewidział bowiem przekazywania wyższych środków w takim wypadku.
Prezes PZ poruszył również kwestię dodatków do wynagrodzenia dla kierowników specjalizacji. To stosunkowo nowe rozwiązanie, wprowadzone zeszłoroczną nowelizacją ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz.U. z 2020 r. poz. 1291). Jak podkreśla Jacek Krajewski, kierownicy podmiotów nie otrzymali żadnego wsparcia merytorycznego w tym obszarze, tymczasem umowa budzi wiele niejasności. Dlatego prosi o wsparcie merytoryczne związane z procesem rozliczenia tych umów, wyznaczenie ze strony ministerstwa osób, które będą służyły wsparciem. – Interwencje w urzędach wojewódzkich w tej sprawie nic nie dały, wszystkie pytania zostają przekierowane do Ministerstwa Zdrowia – informuje PZ.
Problemem jest również rozliczanie się pomiędzy podmiotami akredytowanymi i ministerstwem w związku z wadliwym działaniem Systemu Informatycznego Rezydentur 2.0. W konsekwencji placówki prowadzące szkolenie są zmuszone same finansować rezydentury. Jak twierdzi szef PZ, problem zaczął się w styczniu br., gdy zostały zmienione zasady rozliczania rezydentur. Od tej pory środki na pokrycie wydatków związanych z zatrudnianiem rezydentów minister zdrowia ma przekazywać na podstawie wniosków podmiotów prowadzących szkolenie. – System SIR-2 jest niekompatybilny z systemem SMK (System Monitorowania Kształcenia) i wszelkie rozbieżności wymagają aktualizacji ze strony podmiotu. Każda korekta blokuje akceptację danego rezydenta i możliwość tworzenia wniosku. Mamy przypadki, gdzie od stycznia podmioty nie mogą z powodu powyższych błędów i utrudnień uzyskać akceptacji rezydenta przez MZ. Bez tego podmiot nie może złożyć wniosku o rozliczenie wynagrodzenia – zauważa Jacek Krajewski. Dlatego apeluje o wprowadzenie możliwości zaliczkowania umów pomiędzy podmiotami akredytowanymi i ministerstwem, a nie refundacji – przynajmniej w okresie przejściowym, dopóki system nie zacznie prawidłowo działać.