Organ rentowy nie wziął jednak pod uwagę powyższych okoliczności i uznał umowę ratalną za zerwaną.
Mężczyzna wniósł więc sprawę do sądu i tam spotkał się ze zrozumieniem. SO uznał bowiem, że jego odwołanie od decyzji ZUS zasługuje na uwzględnienie. W uzasadnieniu nie szczędził natomiast słów krytyki pod adresem organu rentowego.
Sąd zwrócił uwagę, że z uzasadnienia zaskarżonej decyzji wynika jednoznacznie, że potraktowano całą sytuację bardzo lakonicznie i biurokratycznie. Organ skwitował ją raptem dwoma zdaniami.
SO zaznaczył, że nie neguje obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne przez przedsiębiorców. Nie może się jednak pogodzić z sytuacją, w której uruchamiana jest machina biurokratyczna bez pochylenia się nad konkretną osobą i sytuacją. A w tej sprawie właśnie tak się zadziało. Wszak, jak podkreślił, wnioskodawca nie unikał zapłacenia należności wynikającej z umowy ratalnej, a nawet w całości ją uregulował. Tak więc zapłacenie niewielkiej kwoty po terminie nie powinno spowodować odwrócenia się ZUS tyłem do obywatela – wskazał SO w uzasadnieniu.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 4 maja 2017 r., sygn. akt VIII U 2384/16. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia