Chodzi o projekt nowelizacji ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Nowe przepisy zakładają, że szkoły doktorskie będą mogły wypłacać zapomogi doktorantom. Mimo że pomysł zasługuje na aprobatę, to zarówno młodzi naukowcy, jak i rektorzy mają zastrzeżenia do przedstawionej propozycji.
– Z uznaniem przyjmujemy pomysł wprowadzenia możliwości przyznawania zapomóg doktorantom znajdującym się w przejściowo trudnej sytuacji życiowej. Projektowana regulacja stanowi ważny krok w stronę uzupełnienia systemu wsparcia doktorantów, który – mimo znaczącej poprawy statusu materialnego po reformie i wprowadzeniu powszechnych stypendiów – pozbawiony był mechanizmu doraźnej pomocy w nagłych zdarzeniach losowych – wskazuje dr Olga Witkowska-Piłaszewicz, przewodnicząca Rady Młodych Naukowców (RMN) w opinii do projektu.
Uwagi dotyczą natomiast sposobu finansowania zapomóg. Zgodnie z propozycją Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego będą one opłacane z własnych pieniędzy uczelni, nie będą na nie przekazywane dodatkowe fundusze z budżetu państwa.
2304 zł wynosi średnia wysokość zapomogi dla studentów według danych GUS
– Rozwiązanie to może w praktyce oznaczać dodatkowe, znaczące obciążenie budżetów jednostek, szczególnie tych, które kształcą większą liczbę doktorantów. W konsekwencji istnieje realne ryzyko ograniczenia środków przeznaczanych na działalność naukową – granty wewnętrzne, wsparcie mobilności, publikacje czy inwestycje badawcze – ostrzega przewodnicząca RMN.
Podobne uwagi ma Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP).
– Finansowanie zapomóg przez podmioty prowadzące szkoły doktorskie może prowadzić do ograniczenia tej pomocy w przypadku braku wystarczających środków, co zagrozi skuteczności w realizowaniu celu omawianej nowelizacji. W uzasadnieniu projektu słusznie podniesiono, że nie jest zasadne włączanie tego świadczenia do funduszu stypendialnego dla studentów. Z tego też powodu środki na wypłatę zapomóg powinny być przekazywane w ramach subwencji na kształcenie doktorantów – wtóruje prof. Bogumiła Kaniewska, przewodnicząca KRASP.
RMN wskazuje ponadto, że projekt nie określa minimalnej ani maksymalnej wysokości zapomogi, ani też szacowanej liczby potencjalnych beneficjentów.
– Pozostawienie pełnej swobody szkołom doktorskim w ustalaniu zarówno zasad, jak i wysokości świadczeń, bez wyraźnego zdefiniowania terminu „przejściowa trudna sytuacja życiowa”, grozi powstaniem istotnych nierówności między poszczególnymi ośrodkami. Naturalną konsekwencją może być porównywanie wysokości zapomóg przyznawanych w różnych jednostkach, co rodzi ryzyko poczucia niesprawiedliwości i konfliktów w środowisku akademickim – twierdzi dr Olga Witkowska-Piłaszewicz.
MNiSW nie zamierza jednak zmienić zasad finansowania zapomóg.
„Nie przewiduje się, aby podmioty zostały obciążone stałym dodatkowym kosztem, a jedynie wynikającym z incydentalnych zdarzeń, gdyż zapomoga będzie przyznawana doktorantom, którzy znaleźli się przejściowo w trudnej sytuacji życiowej. W związku z tym, nie przewiduje się konieczności zaangażowania dodatkowych środków z budżetu państwa” – wyjaśnia resort w odpowiedzi na te zastrzeżenia.
Tłumaczy, że w zależności od swojej specyfiki podmioty prowadzące szkoły doktorskie same zdecydują o źródle pieniędzy przeznaczonych na zapomogę dla doktorantów. Pozwoli to także na elastyczne reagowanie wewnątrz podmiotu. Ponadto to szkoła doktorska na podstawie swoich możliwości finansowych zdecyduje o warunkach i wysokości wypłacania świadczenia.
Resort argumentuje, że wsparcie dla doktorantów nie powinno się odbywać kosztem studentów, dla których spodziewane jest większe zapotrzebowanie na te świadczenia (nie każdy student otrzymuje stypendium), a na które środki w budżecie zostały już przewidziane. Przede wszystkim jednak nie należy zakładać, że proponowane rozwiązanie w sposób istotny obciąży budżety podmiotów prowadzących szkoły doktorskie. „Kluczowe jest jednak podkreślenie, że wysokość i sposób udzielania tego świadczenia zależą wyłącznie od podmiotów prowadzących szkoły doktorskie i będą ustalane w uzgodnieniu z samorządem doktorantów (warunki, na jakich świadczenie będzie przyznawane, mogą być wzorowane na już obowiązujących wewnętrznych regulacjach)” – zaznacza MNiSW. ©℗
Podstawa prawna
Etap legislacyjny
Projekt po konsultacjach