Przybywa pacjentów z amputacją stopy z powodu cukrzycy. W 2024 r. było ich 5,4 tys. wobec 5,2 tys. w 2023 r. i 4,8 tys. w 2022 r. – wynika z danych NFZ.
Brak systemowego leczenia stopy cukrzycowej w Polsce – przyczyny i skutki
Zdaniem ekspertów to efekt tego, że w Polsce nadal nie mamy wdrożonych kompleksowych procedur leczenia szpitalnego i ambulatoryjnego dedykowanych chorym z zespołem stopy cukrzycowej. Nadzieje na zmiany daje pilotażowy program leczenia stopy cukrzycowej, który potrwa do 30 kwietnia 2026 r. Polega na realizacji modelu dwuspecjalistycznego leczenia w ramach diabetologiczno-chirurgicznej hospitalizacji, w trakcie której wykonywane są oszczędzające zabiegi operacyjne w obrębie stopy, modyfikowane leczenie diabetologiczne oraz ogólnointernistyczne, prowadzona jest miejscowa terapia podciśnieniowa, odpowiednie leczenie przeciwinfekcyjne oraz wdrażane są dedykowane metody odciążania, w tym tzw. Total Contact Casty.
Jak powiedział dr Piotr Liszkowski, specjalista chorób wewnętrznych i diabetologii z ośrodka w Szamotułach, to szansa na utworzenie swoistej sieci ośrodków leczenia stopy cukrzycowej, a także utworzenia procedur zarówno ambulatoryjnych, jak i szpitalnych, które będą mogły być realizowane i dostępne w ramach systemu ubezpieczenia zdrowotnego oraz pozwolą w ciągu kilku lat na wyraźne zmniejszenie wskaźników wysokich amputacji kończyn dolnych, w których Polska na tle Europy przoduje.
Cukrzyca i amputacje kończyn dolnych. Koszty dla pacjentów i gospodarki
A wdrożenie systemowych rozwiązań jest konieczne. Z powodu ich braku cierpią nie tylko pacjenci, ale konsekwencje ponoszą też pracodawcy i gospodarka. Jak wynika z danych NFZ przybywa bowiem również zaświadczeń z powodu owrzodzenia kończyny dolnej. W 2024 r. było ich już 13,9 tys. wobec 13 tys. rok wcześniej i 12,3 tys. z w 2022 r. Ogólnie liczba absencji chorobowej z tego powodu wyniosła w 2024 r. 218,2 tys. dni, kiedy to w 2023 r. było 206,2 tys., a w 2022 r. – 191,4 tys.
Do tego jest coraz więcej absencji z powodu ogólnie cukrzycy. W ubiegłym roku wystawiono 60 tys. zwolnień lekarskich z jej powodu. W 2023 r. ich liczba wyniosła 58,8 tys., a w 2022 r. – 55,8 tys. Tym samym po spadku, którym był widoczny w tym zakresie jeszcze do 2022 r. nie ma już śladu. Eksperci apelują trzeba wreszcie zacząć działać. Szczególnie, że hospitalizacja z powodu dużej amputacji u dorosłych pacjentów kosztowała system w 2024 r. już 130,79 mln zł. To 2,5 razy więcej niż jeszcze pięć lat temu. Liczba hospitalizacji wyniosła bowiem w sumie 5,8 tys. wobec 5,5 tys. rok wcześniej.