Gościem Szymon Glonka w Obiektywnie o Biznesie jest Arkadiusz Dewódzki, dyrektor Departamentu Internacjonalizacji Przedsiębiorstw w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP).
Rozmowa dotyczy nowych środków finansowych z Unii Europejskiej, które trafiły do Polski, oraz sposobów, w jakie przedsiębiorcy mogą z nich skorzystać.
Dyrektor Dewódzki wyjaśnił, że Departament wdraża inwestycje w ramach KPO, głównie dla branż hotelarskich, restauracyjnych, cateringowych, a także sektora turystycznego. Wsparcie dla tych sektorów jest przeznaczone, żeby zwiększyły odporność na przyszłe kryzysy. Program nie ma na celu rekompensaty strat, ale przygotowanie przedsiębiorców na ewentualne trudności gospodarcze.
Ideą wsparcia w ramach tego instrumentu jest nie tyle rekompensata tych strat, które sektory te doznały w trakcie pandemii, istotą tego instrumentu jest przygotowanie sektora i przedsiębiorców działających w tym sektorze na podobne kryzysowe sytuacje, które mogą niekoniecznie wynikać z pandemii ile z innych trudności gospodarczych i celem, jak sama nazwa KPO wskazuje, jest zwiększenie odporności tego sektora na wszelkiego rodzaju trudności, które mogą w przyszłości nastąpić – mówi Arkadiusz Dewódzki.
Ekspert opisał, jakie inwestycje są kwalifikowane do dofinansowania. Przedsiębiorcy mogą inwestować w infrastrukturę, sprzęt, oprogramowanie, usługi doradcze, szkolenia pracowników, a także w projekty cyfryzacji i ekologii. Warunkiem jest, aby inwestycje stanowiły co najmniej 70 proc. kosztów przedsięwzięcia. Maksymalna kwota dofinansowania wynosi 540 tysięcy złotych, a minimalna 150 tysięcy złotych.
Zasadniczą i obowiązkową częścią każdej każdego projektu, który będzie zgłaszany, jest inwestycja. Inwestycja może być dokonana jednocześnie ze wsparciem na specjalistyczne doradztwo, tak zwane usługi rozwojowe. Może być związana z przeszkoleniem pracowników. Warunkiem jest to, żeby inwestycja wynosiła minimum 70 proc. kosztów przedsięwzięcia. Maksymalna wartość kosztów kwalifikowanych, które mogą być sfinansowane w ramach inwestycji zgłoszonej przez przedsiębiorcę to 600 000 zł. Sfinansować w ramach programu można 90 proc. z tej kwoty, czyli otrzymać można maksymalnie 540000 zł. Minimalna z kolei wartość przedsięwzięcia, które można zgłosić 150000 zł. Przy czym tak jak powiedziałem, co trzeba podkreślić, istotą jest tutaj inwestycja i ona musi wynosić co najmniej 70 proc. ogółu kosztów – dodaje Dewódzki.
Rozmówca podkreślił, że instrument jest typowo dotacyjny i bezzwrotny, a przedsiębiorcy mają 12 miesięcy na zrealizowanie przedsięwzięcia. Warunkiem otrzymania wsparcia jest spełnienie wymogów formalnych, takich jak posiadanie odpowiednich kodów PKD przed pandemią oraz spadek obrotów o co najmniej 30% w okresie pandemicznym.
Nabór do programu rozpocznie się 6 maja i potrwa do 5 czerwca. Wnioski będą oceniane w systemie "kto pierwszy, ten lepszy". Wnioski będą oceniane w ciągu 14 dni od złożenia, a przedsiębiorcy mają 12 miesięcy na realizację projektów i wykazanie trwałości przedsięwzięcia.