Rząd deklaruje, że samorządy nie stracą na Polskim Ładzie. A to dlatego, że przygotował mechanizmy mające wyrównać im utratę dochodów. Innego zdania są eksperci i lokalne władze

Samorządy mówią wprost: Polski Ład doprowadzi do utraty części wpływów i niezależności finansowej. Na przykład Opole wylicza, że w tym roku z PIT pozyska 221 mln zł, podczas gdy w 2021 r. było to 255 mln zł.
- Mniejsze wpływy przy blisko 9-proc. inflacji oznaczają, że dysponując mniejszymi dochodami, trzeba będzie sfinansować wyższe wydatki - mówi Adam Leszczyński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Opola.
Częstochowa mówi o ubytku w dochodach z tytułu udziałów w PIT na poziomie 87,6 mln zł (poziom oszacowany m.in. przez Związek Miast Polskich, uwzględniający dynamikę wpływów w latach przeszłych). W efekcie przy odliczeniu rządowych rekompensat szacuje stratę na ok. 172 mln zł.
Warszawa wylicza z kolei, że w ostatnim roku jej dochody z PIT wyniosły 6,8 mld zł, czyli 400 mln zł ponad plan. Na ten rok, jak słyszymy w biurze prasowym UM st. Warszawy, Ministerstwo Finansów ustaliło je na kwotę o ponad 800 mln zł niższą niż ich przewidywane wykonanie w 2021 r. Przy czym w 2021 r. zaczęły obowiązywać zmiany polegające na zwiększeniu z 250 tys. do 2 mln euro limitu przychodu, umożliwiając podatnikom prowadzącym pozarolniczą działalność gospodarczą opodatkowanie w formie ryczałtu. Ustanowienie wyższych limitów przychodów spowodowało przejście dotychczasowych podatników podatku dochodowego od osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą z opodatkowania na zasadach ogólnych, które stanowi podstawę do ustalania udziału JST w PIT, na zryczałtowany podatek dochodowy, w którym JST nie mają udziału.
- Zmiana w tym zakresie spowodowała ubytek wpływów w 2021 r. na poziomie 1,7 mld zł we wszystkich JST, a w samej Warszawie na poziomie 190 mln zł. A zmiany uchwalone wraz z Programem Polski Ład są kolejnym uderzeniem w dochody samorządów - mówi Edyta Mydłowska-Krawcewicz z UM st. Warszawy i zwraca uwagę, że o negatywnych konsekwencjach mówi samo uzasadnienie do projektu ustawy.
- W związku z tym szacuje się, że kolejny, dodatkowy minimalny ubytek wpływów z udziałów w PIT dla JST będzie, począwszy od 2022 r., podobny jak zmiany wprowadzonej w 2021 r. - dodaje.
Samorządy szacują, że powyższe zmiany spowodują roczny ubytek w dochodach samorządów w wysokości co najmniej 3,5 mld zł we wszystkich JST, a sama Warszawa wylicza go na 400 mln zł.
Najbardziej na Polskim Ładzie ucierpią samorządy, w których wpływy z PIT stanowią największe źródło dochodów.
- Wiadomo, że będzie to rok szczególnie dotkliwie obciążony skutkami Polskiego Ładu, gdyż nałożą się w nim skutki wcześniejszych zmian podatkowych dokonywanych od roku 2019. Działania te ograniczyły zdecydowanie dynamikę wzrostu dochodów, a w 2022 r., po kolejnych zmianach, powodują spodziewany drastyczny ich spadek - potwierdza Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy UM Częstochowy.
Suchej nitki na Nowy Ładzie nie zostawia też Związek Miast Polskich. W opinii do projektu ustawy wyliczył, że społeczności lokalne i regionalne stracą w dochodach bieżących aż 187 mld zł do roku 2031. Tymczasem rząd proponuje wsparcie na te lata na poziomie 47,6 mld zł.
Zwraca jednak uwagę, że w ubiegłym roku przyznano samorządom dodatkowe 8 mld zł na działania bieżące i inwestycje - celem rekompensaty strat wynikających z Polskiego Ładu. Poza tym otrzymały one 4 mld zł na projekty wodno-kanalizacyjne. Do tego zapowiada przyznanie dodatkowej subwencji rozwojowej w sytuacji, gdy dochody z PIT i CIT spadną w danym roku poniżej ustalonego poziomu. Mówi też o Rządowym Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych, który zaoferuje bezzwrotne dofinansowanie od 80 proc. do 95 proc. wartości zadania. Wprowadził też uelastycznienie zasad budżetowych i rozwiązania podnoszące limit spłaty długu JST oraz wspierające wykorzystanie funduszy UE.
- Nie tędy droga - komentuje Marek Wójcik, pełnomocnik zarządu i ekspert ds. legislacyjnych Związku Miast Polskich. Według niego samorządy nie chcą rekompensaty, wolałyby same generować dochody na swoje zadania.
- Chcą pozostać autonomiczne, tymczasem im się to odbiera - zaznacza. ©℗