Podczas dyskusji ekspertów biznesu i nauki na temat atrakcyjności inwestycyjnej Polski w świetle nowych regulacji OECD, która odbyła się 19 marca 2024 r. w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, wskazano na powiązania systemu podatkowego i innymi czynnikami makroekonomicznymi i uwarunkowaniami społeczno-kulturowymi poszczególnych państw. Eksperci zgodnie wskazali, że analizy i interpretacje obciążeń fiskalnych nie powinny być przeprowadzane w oderwaniu od zidentyfikowanych zależności.

Polska jest zobowiązana wdrożyć dyrektywę Rady (UE) 2022/2523 z dnia 15 grudnia 2022 r. w sprawie zapewnienia globalnego minimalnego poziomu opodatkowania międzynarodowych grup przedsiębiorstw oraz dużych grup krajowych w Unii (Dz. Urz. UE L 328 z 22.12.2022). System globalnego podatku minimalnego (tzw. GloBE) ma przede wszystkim na celu przeciwdziałanie optymalizacji podatkowej polegającej na przesuwaniu miejsca opodatkowania do jurysdykcji o niskiej efektywnej stawce podatkowej, a nie w miejscu tworzenia wartości. Wprowadzenie takiego podatku przez Polskę może jednak wpłynąć w istotny sposób na zmniejszenie konkurencyjności podatkowej, a tym samym atrakcyjności inwestycyjnej naszego kraju, o ile odpowiednie działania legislacyjne nie zostaną pilnie podjęte.

Warto zwrócić zatem uwagę na kluczowe czynniki związane z projektowaniem i wprowadzaniem nowych danin podatkowych. Nie można przeprowadzać analizy ryzyk i potencjalnych zysków wprowadzenia globalnego podatku minimalnego bez uwzględnienia zmian dostosowawczych już podjętych i mających być wprowadzone w innych państwach. Jest to bezpośrednią konsekwencją konkurencyjności międzypaństwowej i rywalizacji o utrzymanie istniejących, jak również pozyskanie nowych bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Z jednej strony dąży się do zwiększenia efektywnego opodatkowania grup międzynarodowych działających transgranicznie za pomocą nowej daniny podatkowej, a z drugiej nie można pozwolić sobie na restrykcyjne regulacje w tym zakresie, aby nie zniechęcić obecnych i potencjalnych inwestorów, mając przede wszystkim na uwadze już przyznane preferencje podatkowe. Z punktu widzenia teorii gier wprowadzenie globalnego podatku minimalnego nie stanowi scenariusza typu win-win, w którym korzyści zyska wiele państw-graczy, lecz względu na niezależne decyzje poszczególnych państw, wydaje się, że mamy do czynienia z grą o sumie zerowej, w której zyski jednego państwa powiązane są ze stratami innych państw.

Atrakcyjność państwa jako miejsca lokowania inwestycji powinna być rozumiana nie tylko przez pryzmat systemu podatkowego, ale też rynku pracy i potencjału intelektualnego oferowanego przez dane państwo. Wraz z rozwojem gospodarczym każde z państw w większym lub mniejszym stopniu odchodzi bowiem od pracy opartej na taniej sile roboczej, w kierunku prac mniej rutynowych, trudniejszych do automatyzacji. Nierozłącznie wiąże się z tym zagadnienie innowacyjności, ważne w kontekście m.in. ukierunkowanej na stymulowanie inwestycji polityki podatkowej, np. poprzez takie instrumenty jak Polska Strefa Inwestycji, ulga IP Box, ulga badawczo-rozwojowa czy ulga na zatrudnienie innowacyjnych pracowników. Innowacyjność jest pojęciem w dużej mierze subiektywnym i nie tak łatwym do skwantyfikowania, szczególnie w obszarze obciążeń fiskalnych. Jako wskaźniki innowacyjności stosuje się m.in.:

  • całkowite wydatki na badania i rozwój w sektorze rządowym jako % PKB,
  • całkowite wydatki na badania i rozwój w sektorze przedsiębiorstw jako % PKB,
  • nominalny jednostkowy koszt pracy w oparciu o przepracowane godziny,
  • zgłoszenia patentowe do Europejskiego Urzędu Patentowego według roku pierwszeństwa na milion mieszkańców.

Według badań naukowych ograniczonych do państw Europy Środkowo-Wschodniej1, kraje, w których stosunek podatków ogółem do PKB jest najniższy, odnotowują średnio najmniejsze wydatki na badania i rozwój. Co więcej rosnący wskaźnik fiskalizmu jest dodatnio skorelowany ze wskaźnikiem wydatków na B+R w sektorze rządowym i sektorze przedsiębiorstw. Wydaje się zatem, że w dalszym ciągu w Polsce, która zalicza się do grupy krajów z najniższymi nakładami na badania i rozwój, mamy duże pole manewru jeżeli chodzi o zastosowanie obciążeń fiskalnych jako stymulanty innowacyjności. Pytaniem otwartym pozostaje maksymalny poziom fiskalizmu, również w kontekście globalnego podatku minimalnego, który będzie stymulantą, a nie destymulantą, biorąc pod uwagę stopień powiązania stopnia obciążeń fiskalnych, innowacyjności przedsiębiorstw i powszechnej skłonności do optymalizacji podatkowej.

Powszechnie podkreśla się przełożenie ulgi badawczo-rozwojowej na zwiększenie konkurencyjności gospodarki i na długookresowy wzrost gospodarczy. Od 2016 r. Polska wdrożyła wsparcie podatkowe dla działalności badawczo-rozwojowej przedsiębiorstw poprzez wprowadzenie ulgi B+R. W kolejnych latach konsekwentnie rozszerzano zakres jej stosowania, a także w ograniczonym zakresie zapewniono jej zwrotność – dla podatników rozpoczynających działalność.

Liczba podatników korzystających z ulgi badawczo-rozwojowej począwszy od 2016 wyraźnie rosła, stabilizując się w 2022 r. na poziomie ponad 2,5 tys. (patrz rys. 1).

ikona lupy />
Rys. 1. Liczba podatników korzystających z ulgi badawczo-rozwojowej w latach 2016-2022. / Materiały prasowe

Rosnący trend można jednak zaobserwować również w wielkości kwotowej tych ulg (rys. 2). Średnia kwota ulgi B+R wzrosła z 0,65 mln zł w roku 2016, do aż ponad 5 mln zł w 2022 r., czyli prawie ośmiokrotnie. Wzrost mediany kwot ulg był jeszcze większy, bo prawie 12-krotny (z 68 tys. w 2016 r. do 789 tys. zł w 2022 r.). W skali kraju zatem, koszt ulgi wzrósł z 217 mln zł do ponad 13,5 mld zł. Mediany i średnie świadczą, że nie każdy z podatników skorzystał na uldze B+R w równym stopniu.

ikona lupy />
Rys. 2. Średnia (w mln zł) i mediana (w tys. zł) kwoty ulgi badawczo-rozwojowej w latach 2016-2022. / Materiały prasowe

Ochrona dotychczasowego systemu wsparcia ulgami proinwestycyjnymi, w kontekście nowych zasad GloBE, wymaga rewizji konstrukcji obowiązujących ulg podatkowych poprzez dostosowanie ich do nowych globalnych reguł opodatkowania grup kapitałowych. Już sama niepewność w zakresie sposobu wdrożenia systemu GloBE, z którą mamy do czynienia, może stać się czynnikiem wstrzymującym decyzje o inwestycjach w Polsce lub skłaniającym do inwestycji w innych krajach. Od decydentów należy oczekiwać podjęcia inicjatywy w tym zakresie, a czas nagli.

Ważnym aspektem jest również długoterminowa stabilność systemu podatkowego w kontekście zmieniającej się sytuacji demograficznej w krajach wysoko rozwiniętych. Struktura społeczna w Polsce również zmienia się bardzo dynamicznie i to w kierunku, który nie stanowi dobrego prognostyku dla przyszłości systemu finansowego. Społeczeństwo w Polsce starzeje się bowiem w tempie szybszym niż średnia UE. Według danych Eurostatu od 2012 roku mediana wieku w naszym kraju wzrosła aż o 3,5 roku. Aby lepiej zobrazować proces starzenia się społeczeństwa może stwierdzić, że aktualnie jedna trzecia Polaków to ludzie po 60 roku życia, a jedna czwarta ma 65 lat lub więcej. Według prognoz Ministerstwa Finansów w 2050 roku populacja Polski może się zmniejszyć do 34,1 mln i 28,2 mln w 2080 roku. Poprawa sytuacji demograficznej ma wpływ na stabilność finansową kraju, co przekłada się bezpośrednio na poprawę dobrostanu i dochodu rozporządzalnego, Odpowiednia polityka podatkowa powinna mieć wbudowane instrumenty zachęcające do większej aktywności zawodowej. Demografia stanowi również kluczowy czynnik konstrukcji systemu podatkowego w dłuższym horyzoncie czasowym.

1 Np. Felis, P., Bernardelli, M., Jamroży, M., Lipiec, J., Malinowska-Misiąg, E., Szlęzak-Matusewicz, J., & Otczyk, G. (2023). Fiscal Burden as a Determinant of Innovation Performance in the CEE Countries. East European Politics and Societies, 37(3), 1084-1109. https://doi.org/10.1177/08883254221116802

prof. SGH Michał Bernardelli, prof. SGH Marcin Jamroży