Miało być uproszczenie, a wyszło jak zwykle. Tak można podsumować wprowadzone od 1 stycznia br. zmiany w korygowaniu faktur. Niestety nie ułatwią one życia samorządom.

Chodzi o obowiązujące od 1 stycznia br. zmiany wprowadzone nowelizacją ustawy o VAT z 27 listopada 2020 r. (Dz.U. poz. 2419). – Nowe zasady korygowania in minus są zagmatwane, miały ułatwić życie podatnikom, a stało się inaczej. Sprawią one takie same kłopoty w ich interpretacji i stosowaniu każdemu podatnikowi niezależnie od tego, czy jest samorządem czy przedsiębiorcą – komentuje Piotr Tomaszewski, skarbnik Bydgoszczy.
Co się zmieniło
Zmiany dotyczące korekt in minus wynikają z nowego brzmienia art. 29a ust. 13 i art. 86 ust. 19a ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 106; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 2419; dalej: ustawa o VAT). Do końca 2020 r. sprzedawca przy korektach in minus musiał uzyskać potwierdzenie odbioru faktury korygującej od nabywcy. Od 1 stycznia 2021 r. nie trzeba już spełnić tego warunku, lecz w zamian pojawiły się nowe wymogi. Sprzedawca może bowiem obniżyć podstawę opodatkowania i VAT należny za okres wystawienia faktury korygującej, ale pod warunkiem że:
  • z posiadanej przez podatnika dokumentacji wynika, że uzgodnił z nabywcą towaru lub usługobiorcą warunki obniżenia podstawy opodatkowania dla dostawy towarów lub świadczenia usług, oraz
  • warunki te zostały spełnione, a faktura jest zgodna z posiadaną dokumentacją.
Dla nabywcy dostosowano przepisy o korekcie podatku naliczonego (wspomniany art. 86 ust. 19a ustawy o VAT). Generalnie w tym samym okresie, w którym sprzedawca obniżył podatek należny, nabywca musi skorygować podatek naliczony.
Możliwy wybór metody
Przepis przejściowy nowelizacji VAT (art. 13) pozwala jednak wybrać podatnikom, czy w 2021 r. chcą stosować dotychczasową metodę korekt in minus czy nowe zasady. Jeśli podatnik zdecyduje o stosowaniu starych regulacji, musi uzgodnić to z nabywcą – na piśmie – przed wystawieniem pierwszej faktury korygującej w 2021 r.
Jednak biuro ds. podatku VAT Urzędu Miasta Krakowa w odpowiedzi na pytania DGP stwierdziło, że w przypadku podatnika o tak bardzo rozbudowanej strukturze jak gmina miejska Kraków skorzystanie z tej opcji byłoby zbyt trudne i wymagałoby dodatkowego nakładu pracy. Biuro tłumaczy, że kontynuacja starych regulacji wymaga uzgodnienia tego faktu pomiędzy dostawcą towarów lub świadczącym usługi a ich nabywcą przed wystawieniem pierwszej faktury korygującej w 2021 r. Tymczasem gmina prowadzi działalność gospodarczą nie tylko w ramach urzędu miasta, lecz także w ramach 370 odrębnych jednostek organizacyjnych. – Z jednym zatem kontrahentem transakcje mogły być zawierane w imieniu gminy przez różne jej jednostki, a zatem istniałoby ryzyko, że jedna jednostka w kontaktach z tym samym kontrahentem zastosuje starą metodę rozliczania faktur korygujących wystawianych in minus, a inna z tym samym kontrahentem zastosuje nowe zasady – wskazuje biuro. Dodaje, że zapanowanie nad tym wymagałoby wdrożenia nowych procedur i stałego monitorowania, czy i w jakim zakresie oraz z jakim kontrahentem poszczególne jednostki organizacyjne dostrzegły potrzebę wystawienia faktury korygującej. Bez monitoringu mogłoby się okazać, że miasto stosuje niespójnie przepisy, a w konsekwencji narusza regulacje przejściowe. – A w świetle nowych zasad korygowania VAT in minus nie jest dopuszczalne, aby dwie jednostki organizacyjne tej samej JST stosowały w odniesieniu do tego samego kontrahenta inne zasady dokumentowania warunków dokonania korekty in minus – tłumaczy Paweł Buda, doradca podatkowy z Kancelarii Cabaj & Kotala.
Kraków przyjął więc zasadę, że wszystkie jednostki organizacyjne gminy będą stosowały nowe regulacje.
Konieczne uzgodnienie
Niestety owe regulacje powodują jednak nowe komplikacje. Problemem jest przede wszystkim konieczność uzgadniania warunków obniżenia podstawy opodatkowania i monitorowanie później, czy zostały one spełnione. To problem dla miast, np. Wrocławia. Zamiast ewidencjonowania daty otrzymania potwierdzenia odbioru faktury korygującej trzeba ewidencjonować datę dokonania uzgodnienia oraz ewentualne spełnienie jego warunków. Jak wskazuje wrocławski magistrat, korespondencja z kontrahentami jest prowadzona i tak w formie pisemnej (aneksy do umów, pisma informujące), więc tu się nic nie zmieni. Problem w tym, że dający się łatwo ustalić obiektywny termin (otrzymanie potwierdzenia odbioru) został zastąpiony koniecznością przeprowadzenia i udokumentowania procedury uzgodnienia zmiany warunków transakcji. Co więcej, warunki uzgodnienia muszą być znane obu stronom transakcji oraz strona musi wiedzieć, że jej kontrahent nie tylko zgodził się na uzgodnienie, lecz także kiedy to nastąpiło.
Na te trudności wskazują również Łódź i Kraków. To pierwsze miasto zwraca uwagę, że nowelizacja nie sprecyzowała też wymogów co do treści i formy dokumentacji. Krakowskie biuro VAT dodaje, że nie sposób ujednolicić w ramach całej gminy metody uzgadniania z kontrahentami warunków dotyczących obniżenia podstawy opodatkowania dla dostaw towarów lub świadczenia usług. Różne bowiem mogą być przyczyny wystawienia faktury korygującej – mogą one np. dotyczyć różnych rodzajów transakcji zawieranych przez różne jednostki organizacyjne. Ten sam podmiot może np. wynajmować lokal użytkowy w ramach umowy zawartej z gminą reprezentowaną przez Zarząd Budynków Komunalnych, wnosić opłaty z tytułu wieczystego użytkowania na rzecz gminy reprezentowanej przez urząd miasta, korzystać z sali gimnastycznej dla potrzeb swoich pracowników w ramach transakcji z gminą reprezentowaną przez szkołę podstawową. W jednym przypadku obniżenie podstawy opodatkowania może być spowodowane trudną sytuacją związaną ze stanem epidemii, w drugim być następstwem przeliczenia metrażu wykorzystywanego lokalu użytkowego, a w kolejnym skutkiem orzeczenia sądowego albo zastosowania nieprawidłowej stawki w wystawionej fakturze lub jeszcze innych okoliczności. Wrocław przyznaje jednak, że dopiero praktyka, a w szczególności podejście organów skarbowych, pozwoli na w miarę obiektywną ocenę nowelizacji.
Problem dla JST-nabywcy
Zdaniem Piotra Tomaszewskiego nowe przepisy budzą jeszcze większe wątpliwości u nabywców, którzy mają korygować in minus podatek naliczony. Do tej pory – przypomina ekspert – dla nabywcy towarów i usług istotna była data otrzymania faktury korygującej. Było to uregulowanie jasne i zrozumiałe dla wszystkich. Obecnie nabywca musi obniżyć podstawę opodatkowania w okresie, w którym dokonano uzgodnienia warunków obniżenia podstawy opodatkowania. – Oznacza to, że korekta za dany okres będzie konieczna, nawet jeśli w tym okresie nie dotarła do podatnika faktura korygująca – ostrzega Piotr Tomaszewski. Zgadza się z nim Paweł Buda. Jak mówi, biorąc pod uwagę, że w ramach jednego scentralizowanego rozliczenia VAT odliczenia podatku dokonuje często kilkadziesiąt jednostek organizacyjnych oraz fakt, że do korekty VAT naliczonego powinno dojść jeszcze przed otrzymaniem przez gminę faktury korygującej, ryzyko nieterminowego dokonania obniżenia kwoty odliczonego VAT może okazać się trudne do wyeliminowania.
Jak dodaje Piotr Tomaszewski, nawet jeżeli podatnik otrzyma fakturę korygującą, to będzie zmuszony do dodatkowego ustalania, czy i kiedy strony faktycznie uzgodniły warunki korekt, bo być może miało to miejsce przed okresem, w którym wystawiono fakturę korygującą. – Wprowadzenie takiego uregulowania przyczyni się do zwiększenia obowiązków osób zajmujących się rozliczaniem VAT, jak również może spowodować konieczność wielokrotnego korygowania JPK – wskazuje Skarbnik Bydgoszczy.
Potrzebne objaśnienia MF
Paweł Buda przyznaje, że wiele gmin nie podjęło jeszcze decyzji, które przepisy korygowania będzie stosowało. – Zarówno nowe regulacje, jak i nasze podejście do partnerów gospodarczych wykluczają możliwość przyjęcia arbitralnych rozwiązań w zakresie faktur korygujących – odpowiedziało nam na biuro prasowe UM Łodzi. Gminy i miasta liczą też na zapowiadane przez Ministerstwo Finansów objaśnienia podatkowe, które powinny dostarczyć potrzebnych odpowiedzi.