Osoby, które nie prowadzą działalności gospodarczej, są traktowane na równi z przedsiębiorcami i zmuszane do składania wniosków o ogłoszenie upadłości konsumenckiej za pośrednictwem informatycznego systemu Krajowego Rejestru Zadłużonych (KRZ) – informuje rzecznik praw obywatelskich i prosi ministra sprawiedliwości o podjęcie działań legislacyjnych w tej sprawie.

W praktyce chodzi o to, by umożliwić konsumentom składanie wniosków o upadłość za pomocą papierowego formularza, a nie skomplikowanego systemu informatycznego KRZ. „Postępowanie upadłościowe dla osób nieprowadzących działalności gospodarczej prowadzone jest wszak w sprawach osób, które często pozostają w wykluczeniu cyfrowym, a ustawodawca nie może przez sam ten fakt pozbawiać grupy obywateli prawa do sądu” – wskazuje prof. Marcin Wiącek i przypomina, że w przeszłości już sygnalizował resortowi sprawiedliwości ten problem.

W październiku 2023 r. ówczesne kierownictwo resortu odpisało rzecznikowi, że obowiązujące przepisy dają osobom fizycznym nieprowadzącym działalności gospodarczej prawo do złożenia wniosku o upadłość z pominięciem systemu informatycznego, zaś wszelkie interpretacje przeczące temu poglądowi są niezgodne z prawem. W odpowiedzi na prośbę RPO wskazano również, że planuje się podjęcie prac legislacyjnych, które doprowadzą do całkowitego rozwiania jakichkolwiek wątpliwości i zobligują sądy do przyjmowania papierowych wniosków.

Jak się jednak okazuje, pomimo upływu roku od przesłania do RPO zapewnień resortu sprawiedliwości, w tej sprawie nic się nie zmieniło, a do biura ombudsmana wciąż wpływają skargi od osób, którym odmawia się możliwości zawnioskowania o upadłość w papierowej formie, z pominięciem KRZ. Jak pisze prof. Wiącek, wynika to stąd, że sędziowie nie podzielają interpretacji przepisów o upadłości zaproponowanej przez resort, natomiast „wytyczne Ministerstwa Sprawiedliwości nie stanowią źródła prawa i wykładnia prezentowana przez resort sprawiedliwości nie obliguje sądów do jej podzielenia”.©℗