Pięciu posłów z partii Lewica Razem, m.in. Marcelina Zawisza i Adrian Zandberg, wystąpiło do minister klimatu i środowiska z interpelacją w sprawie krajowego przemysłu farmaceutycznego jako infrastruktury krytycznej (interpelacja nr 4060). Parlamentarzyści piszą w niej, że w związku z zagrożeniami wynikającymi z wojny w Ukrainie oraz postępującymi zmianami klimatycznymi być może w przyszłości konieczne będzie racjonowanie dostaw prądu. W takich sytuacjach większość zakładów produkcji wykorzystujących ponad 300 kW automatycznie zostaje pozbawiona części energii. Z ograniczeń zwolnione są jedynie obiekty tzw. infrastruktury krytycznej, w tym np. szpitale.

Jak wskazują posłowie Lewicy Razem, nie tylko placówki medyczne, ale również wytwórcy leków powinni zostać otoczeni specjalną ochroną. O szczególnym znaczeniu krajowej produkcji farmaceutyków mogliśmy się przekonać w czasie pandemii, kiedy niedobory niektórych leków dały się mocno we znaki pacjentom, którzy byli zmuszeni do przemierzania wielu kilometrów w poszukiwaniu dobrze zaopatrzonych aptek. Dziś, jak wynika z informacji, którymi dysponują posłowie, zakłady produkujące leki nie są traktowane jak infrastruktura krytyczna. Tę obserwację potwierdza również Grzegorz Rychwalski, wiceprezes organizacji Krajowi Producenci Leków.

– Jednym z niezbędnych elementów bezpieczeństwa lekowego jest zapewnienie wytwórcom leków dostępu do energii elektrycznej i gazu również w sytuacjach kryzysowych. Dziś przemysł farmaceutyczny nie jest objęty taką ochroną, a musi być! Ponieważ w czasie kryzysu będzie tylko zwiększone zapotrzebowanie na leki. Zgodnie z dzisiejszym stanem prawnym w takiej sytuacji fabryki przestaną produkować – ostrzega Grzegorz Rychwalski.

Nasz rozmówca dodaje, że jeśli producenci utracą dostęp do prądu, to nie będą także w stanie zapewnić odpowiednich warunków przechowywania już wyprodukowanych leków. Konieczne zatem będzie ich utylizowanie – nie tylko na etapie taśmy produkcyjnej, lecz także w magazynach, co zdaniem Grzegorza Rychwalskiego tylko pogłębi braki wywołane kryzysem.

Posłowie Lewicy pytają minister klimatu o to, czy w wykazie infrastruktury krytycznej na terenie Polski znajdują się zakłady produkujące leki. Co więcej, parlamentarzyści domagają się od premiera zmian w rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie szczegółowych zasad i trybu wprowadzania ograniczeń w sprzedaży paliw stałych oraz w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej lub ciepła (Dz.U. z 2021 r. poz. 2209), tak aby do listy podmiotów zwolnionych z ograniczeń w dostawie energii dołączyły również instalacje przemysłowe wykorzystywane do produkowania leków.

Dziś z wyłączeń w ograniczeniach w dostępie do energii przewidzianych w art. 6 tego rozporządzenia korzystają m.in. szpitale, radiostacje i telewizje o zasięgu ogólnokrajowym, lotniska, dworce kolejowe i autobusowe, oczyszczalnie ścieków, kopalnie i rafinerie, elektrownie oraz obiekty wojskowe.©℗