Ministerstwo Rozwoju i Technologii chce, by nowelizacja ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 2160 ze zm.) dała firmom precyzyjną wiedzę, kto je sprawdzał. Z nadesłanych w ramach konsultacji opinii wynika, że nie będzie to proste.

Udostępnianiem informacji gospodarczych zajmują się w Polsce cztery biura informacji gospodarczej (BIG). Gromadzą one informacje o długach przedsiębiorców i konsumentów przekazanych tam przez wierzycieli. Można w ich bazach sprawdzić swoich kontrahentów, ale też dowiedzieć się, kto nas sprawdzał. Tego ostatniego nie da się jednak ustalić, gdy ktoś działa za pośrednictwem pełnomocnika.

MRiT chce nowelizacją zobowiązać biura do umieszczania danych pełnomocników i ich mocodawców, aby każdy, kogo dotyczy pytanie, miał pełną świadomość, kto i w jakim trybie otrzymał informacje na jego temat.

Z nadesłanych do projektu ustawy opinii Konfederacji Lewiatan oraz Związku Przedsiębiorstw Finansowych wynika, że osiągnięcie tego celu może nie być proste z kilku powodów. Chodzi o kanały sprawdzania, a także o to, że nie każdy sprawdzający jest pełnomocnikiem swojego mocodawcy.

„Z punktu widzenia teletransmisji danych projektowana zmiana jest niezwykle problematyczna do wdrożenia. Gros klientów korzystających z usług BIG dokonuje odpytań, a więc składa wnioski o ujawnienie danych, poprzez kanały komunikacji elektronicznej. Zatem wdrożenie określonych zmian systemowych w ramach wszystkich kanałów komunikacji klientów z BIG wymagać będzie prac informatycznych nie tylko po stronie BIG ale i ich klientów” – czytamy w opinii Konfederacji Lewiatan.

Podobne stanowisko ma ZPF.

„W opinii ZPF zmiany można traktować jako zasadne w odniesieniu do klientów korzystających z produktów ustawowych biur sporadycznie. W przypadku takich klientów, zarówno klient jak i pełnomocnik muszą potwierdzić swoją tożsamość. (…) Klienci biur korzystający z ich usług codziennie, wykonują uprawnienia wynikające z zawartych umów poprzez wskazanych administratorów lub użytkowników. Klient może wykonywać uprawnienia wynikające z umowy osobiście lub przez konkretne wskazane osoby” – pisze w swojej opinii ZPF.

Przedsiębiorcy proszą MRiT o przeanalizowanie projektowanych zmian. ©℗