Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) postawił operatorowi sieci komórkowej Vectra zarzuty dotyczące jednostronnych zmian w umowach zawieranych z posiadaczami telefonów. Chodzi m.in. o niejasne i niezrozumiałe dla klienta zapisy, zgodnie z którymi operator może podnosić koszt abonamentu, powołując się np. na rosnącą inflację. Ze skarg składanych do UOKiK wynika, że w niektórych przypadkach podwyżki w wysokości abonamentu zaczęły się pojawiać zaledwie po miesiącu od podpisania umowy z Vectrą. Dodatkowo klienci skarżyli się na to, że spółka podniosła kwotę miesięcznej opłaty za telefon na podstawie danych inflacyjnych z zeszłych lat. ,,Nie sądziłem, że podwyżka może nastąpić z powodu wskaźnika inflacji w okresie, w którym ta umowa nie obowiązywała” – czytamy w jednej ze skarg opublikowanych na stronie UOKiK. Inna osoba zastanawia się, dlaczego w proponowanej kwocie abonamentu od razu nie uwzględniono przewidywanej inflacji, zamiast później podnosić ustaloną kwotę.

Podwyżki abonamentu za telefon były możliwe dzięki klauzulom zawartym w umowach. Problem polega jednak na tym, że sformułowano je mało precyzyjnie i w wieloznaczny sposób. Przykładowo przewidziano zmianę warunków umów i podniesienie abonamentu w przypadku, gdy nastąpi ,,wzrost obciążeń publicznoprawnych” albo ,,wzrost kosztów lub nakładów związanych ze świadczoną usługą”. Najczęściej operator sieci komórkowej powoływał się jednak na tzw. klauzulę inflacyjną. Co ciekawe, zapisy umowne zezwalały Vectrze na podniesienie abonamentu, nawet gdyby inflacja była niższa niż jej prognozowany poziom. Zdaniem prezesa UOKiK tego rodzaju działania są sprzeczne z prawem chroniącym konsumentów przed nadużyciami ze strony przedsiębiorców.

– Klauzule inflacyjne, jeżeli mają być wprowadzane do umów, powinny zabezpieczać obie strony i nie mogą być wykorzystywane tylko na korzyść przedsiębiorców. Priorytetem jest także, aby konsumenci wiedzieli, jakie są zasady świadczenia usług w ramach umowy terminowej, i mieli świadomość, jaką cenę będą płacić. Przedsiębiorcy nie mogą w umowach terminowych jednostronnie zmieniać istotnych elementów trwającego zobowiązania – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Zasadą jest też to, że w przypadku podniesienia ceny usług świadczonych na podstawie umowy na czas nieokreślony klient powinien mieć możliwość rezygnacji z usług bez ponoszenia z tego tytułu dodatkowych kosztów. Natomiast w przypadku umów na czas określony cena usługi w ogóle nie powinna być podnoszona na skutek samodzielnej decyzji przedsiębiorcy.

Jeśli w wyniku postępowania wyjaśniającego zarzuty postawione przez prezesa UOKiK się potwierdzą, spółka Vectra będzie musiała się liczyć z karą w wysokości do 10 proc. swoich rocznych obrotów. W komunikacie wydanym przez UOKiK wskazano, że podobne postępowania toczą się także wobec operatorów sieci telefonicznych, np. Orange, T-Mobile czy Multimedia Polska. ©℗