Komisja prawna (JURI) Parlamentu Europejskiego przyjęła w ubiegłym tygodniu projekt rozporządzenia dotyczącego tzw. patentów niezbędnych do spełnienia normy (z ang. standard essential patent – SEP). Nowe przepisy mają pomóc przedsiębiorstwom – zwłaszcza małym i średnim – w jak najlepszym wykorzystaniu ich wynalazków i wspomagać rozwój nowych technologii.

Patenty niezbędne do spełnienia normy (SEP) chronią technologię, która została uznana za niezbędną do ich wdrożenia. Takie normy dotyczą np. łączności – w tym Wi-Fi, sieci 5G, połączeń Bluetooth, komunikacji zbliżeniowej – stąd ich szczególne znaczenie w branżach opartych na najnowocześniejszych technologiach. Bez wykorzystania SEP nie można np. opracowywać urządzeń korzystających z internetu rzeczy (IoT).

Aby wyprodukować wyrób zgodny z normą, podmiot wdrażający musi stosować odpowiednie SEP. Z drugiej strony właściciele tych patentów są zobowiązani do udzielania licencji na sprawiedliwych, rozsądnych i niedyskryminujących warunkach (zasada FRAND).

Problem w tym, że użytkownicy SEP od lat skarżyli się, iż system udzielania licencji nie jest przejrzysty, przewidywalny ani skuteczny. Wcześniejsze środki mające na celu rozwiązanie tych problemów, takie jak samoregulacja, okazały się nieskuteczne. Stąd inicjatywa ustawodawcza.

Projekt rozporządzenia przewiduje stworzenie ram systematyzujących i usprawniających licencjonowanie SEP. Mają one m.in. zapewnić informacje na temat patentów (kto ma SEP dla poszczególnych norm i ile żąda za ich wykorzystanie), umożliwić łączenie opłat licencyjnych w przypadku patentów będących w posiadaniu kilku właścicieli i ułatwić stronom negocjacje.

Rejestr posiadaczy patentów istotnych dla normy utworzy Urząd UE ds. Własności Intelektualnej (EUIPO). Będzie on też weryfikował, które patenty są rzeczywiście istotne dla danej normy i jaka jest godziwa opłata za korzystanie z nich. Ponadto EUIPO utworzy centrum pomocy w zakresie licencjonowania SEP, by zapewnić bezpłatne szkolenia i wsparcie małym i średnim przedsiębiorstwom oraz start-upom.

– Nowe rozwiązania sprawią, że negocjacje staną się sprawiedliwsze i skuteczniejsze – zapowiada sprawozdawczyni projektu, europosłanka Marion Walsmann.

Na przewidywalności prawnej i finansowej mają skorzystać nie tylko podmioty korzystające z patentów, lecz także posiadacze SEP – którzy udzielą dzięki temu więcej licencji i unikną sporów sądowych.

Projekt rozporządzenia musi jeszcze zostać przyjęty na plenarnym posiedzeniu PE. Potem będzie zaś przedmiotem negocjacji między instytucjami unijnymi (trialogu). Regulacja będzie miała zastosowanie do wszystkich norm, które zostaną opublikowane po jej wejściu w życie. Komisja może też włączyć do zakresu stosowania rozporządzenia normy opublikowane wcześniej, jeżeli z powodu nieskuteczności licencjonowania SEP dojdzie do konkretnych zakłóceń rynku. ©℗