Polski producent żywności, spółka Agus, nie zdołał obronić znaku towarowego Royal Milk w odniesieniu do wszystkich produktów mlecznych. Sąd UE uznał, że ochrona dotyczy wyłącznie szczególnej podkategorii, jaką jest mleko w proszku, gdyż tylko taki produkt firma sprzedawała przez ostatnie pięć lat.

W 2012 r. polska spółka uzyskała rejestrację graficznego znaku towarowego Royal Milk dla wielu klas – od mięsa, przez przetwory mleczne, aż do olejów. W 2020 r. holenderska firma Alpen Food Group wniosła o stwierdzenie wygaśnięcia prawa do tego znaku z powodu nieużywania go przez pięć lat. Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) uwzględnił ten wniosek, pozostawiając ochronę jedynie w podkategorii mleko w proszku, bo te wciąż jest produkowane i sprzedawane przez polskiego przedsiębiorcę. Ten zakwestionował tę decyzję. Jego zdaniem ochrona powinna zostać rozciągnięta na całą kategorię „mleko i przetwory mleczne z wyjątkiem lodów i deserów mlecznych”. Choć sam sprzedaje jedynie mleko w proszku, to stan skupienia produktu (w tym przypadku do postaci stałej, odwodnionej) nie powoduje zmiany samej substancji tak, by można ją było wyodrębnić do osobnej podkategorii. Nadal jest to bowiem mleko i za takie powinno być uznawane.

Sąd UE, który rozstrzygał spór, nie zgodził się z tą argumentacją. Przyznał, że właściciel znaku nie musi używać go do wszystkich możliwych odmian towarów objętych rejestracją. Jeśli natomiast dany produkt wykazuje się wystarczającą odrębnością, to ochrona przysługuje tylko wobec niego i nie może zostać rozciągnięta na całą kategorię.

Tak właśnie, zdaniem Sądu UE, jest w przypadku mleka w proszku.

„Ponieważ konsumenci poszukują przede wszystkim produktu lub usługi, które mogą zaspokoić ich szczególne potrzeby, cel lub przeznaczenie danego produktu lub usługi ma decydujące znaczenie dla ukierunkowania ich wyborów” – stwierdził w uzasadnieniu wyroku.

Decydujące okazały się specyficzne cechy mleka w proszku. Ma ono dłuższy okres przydatności niż płynne mleko, nie wymaga przechowywania w lodówce, jest łatwiejsze w transporcie ze względu na mniejszą objętość.

„Wynika z tego, że ponieważ właściwości mleka w proszku są tak różne od właściwości mleka płynnego, towary te nie mają tego samego celu ani tego samego zastosowania w oczach właściwego konsumenta” – podsumował Sąd UE.©℗

orzecznictwo