Rzecznik praw obywatelskich krytykuje propozycje zmian w postępowaniu administracyjnym zawarte w projekcie ustawy o ulepszeniu środowiska prawnego i instytucjonalnego dla przedsiębiorców (UD 497). Chodzi o pakiet nowelizujący kilkadziesiąt ustaw, który zgodnie z zapowiedziami resortu rozwoju odpowiadającego za projekt ma znacząco poprawić sytuację prowadzących własny biznes m.in. przez zmniejszenie biurokracji.
Największe zdumienie prof. Marcina Wiącka budzi pomysł rezygnacji z dwuinstancyjności postępowania w szeregu spraw administracyjnych, np. w przypadku nałożenia kary na producenta wyrobów tytoniowych za brak odpowiednich sprawozdań albo decyzji o zakazie działalności dla producenta alkoholu. Odwołanie nie będzie przysługiwać także producentom leków, których wyroby na ich koszt zostaną skierowane do badań pod kątem spełnienia wymagań określonych w ustawie – Prawo farmaceutyczne (Dz.U. z 2022 r. poz. 2301 oraz z 2023 r. poz. 605 i 650).
RPO zwraca uwagę na to, że niespełna kilka miesięcy temu doszło już do uchwalenia ustawy upraszczającej procedury administracyjne dla obywateli i przedsiębiorców (Dz.U. z 2022 r. poz. 2185). Tamten akt prawny został poprzedzony szczegółowym raportem sporządzonym przez ministrów. Przeanalizowano wówczas ponad 2100 różnych postępowań administracyjnych i stwierdzono, że tylko w przypadku 144 z nich zasada dwuinstancyjności może zostać zniesiona. Zastanawiające jest więc to, dlaczego niespełna pół roku później postanowiono rozszerzyć katalog wskazany przez ekspertów. Profesor Marcin Wiącek podkreśla także, że dwuinstancyjność postępowania jest zasadą konstytucyjną, a odejście od niej powinno być każdorazowo precyzyjnie uzasadniane. Wskazuje na to choćby wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 12 czerwca 2002 r. (sygn. akt P 13/01), stwierdzający, że co do zasady środek odwoławczy powinien przysługiwać każdemu.
Rzecznik negatywnie odniósł się także do propozycji wyłączenia konieczności uzyskania zgody sądu opiekuńczego w sytuacji, gdy rodzic albo opiekun osoby ubezwłasnowolnionej chce powołać tzw. wspólnego przedstawiciela do np. wykonywania praw wspólnika albo akcjonariusza oraz decydowania o podziale zysków w spółce. Dziś do wyznaczenia takiej osoby działającej na polu biznesowym w imieniu dziecka albo ubezwłasnowolnionego konieczna jest zgoda sądu. Zdaniem RPO tak powinno pozostać.
Równie wiele obaw rzecznika budzi idea karania szeregowego urzędnika za błędy wynikające z niepełnego zastosowania się do zaleceń organu wyższego stopnia. Chodzi o to, że nowe regulacje wiążą urząd pierwszej instancji wytycznymi organu odwoławczego. Niestety użyte w projekcie ustawy sformułowanie ,,obowiązek wzięcia pod uwagę” może rodzić spore wątpliwości co do konieczności i stopnia, w jakim mają być uwzględnione wszystkie przesłane wskazówki. RPO ma także wątpliwości, czy zaproponowany w projekcie obowiązek kierowania przez organ administracyjny wszystkich sporów do mediacji jest zasadny. ©℗
Podstawa prawna
Etap legislacyjny
Zakończyła się faza konsultacji społecznych projektu