Czy przepis, który nakazuje zawiesić na wniosek Bankowego Funduszu Gwarancyjnego postępowanie, w którym jedna ze stron znajduje się w restrukturyzacji, jest zgodny z prawem unijnym? Takie pytanie zadał Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej Sąd Apelacyjny w Warszawie.
Odpowiedź będzie mieć istotne znaczenie przede wszystkim dla spraw frankowych toczących się przeciwko Getin Noble Bank.
Decyzja o zadaniu pytania prejudycjalnego zapadła pod koniec zeszłego tygodnia i – jak informuje Beata Adamczyk-Łabuda, rzecznik prasowy SA w Warszawie – na razie jego uzasadnienie jeszcze nie jest znane.
Adwokat Joanna Wędrychowska, jedna z pełnomocniczek frankowiczów, relacjonuje, że sąd podjął decyzję o zwróceniu się do TSUE po tym, jak tuż przed wydaniem wyroku wpłynął do niego wniosek o zawieszenie postępowania oparty na art. 176 par. 2 kodeksu postępowania cywilnego. Przepis ten stanowi, że sąd zawiesza na wniosek BFG postępowanie, w którym bank w trakcie restrukturyzacji jest stroną.
– Podczas rozprawy podniosłam, że wniosek ten jest niezasadny i podlegający oddaleniu jako oparty na przepisie niezgodnym z prawem unijnym – tłumaczy mec. Wędrychowska. Jej zdaniem obecne brzmienie art. 176 par. 2 k.p.c. to efekt nieprawidłowej implementacji przez Polskę dyrektywy 2014/59/UE. Zgodnie z jej art. 86 ust. 3 organ ds. restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji (w Polsce jest nim BFG) może wystąpić do sądu o zawieszenie postępowania, tylko jeżeli jest to konieczne dla skutecznego stosowania instrumentów restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji lub skutecznego wykonania uprawnień w zakresie prowadzenia restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji.
- Z zestawienia tego przepisu i art. 176 par. 2 k.p.c. wynika, że przepis polskiej ustawy nie zawiera wskazanych przesłanek dla wniosku o zawieszenie postępowania. A to oznacza, że nie realizuje w prawidłowy sposób celów dyrektywy – tłumaczy pełnomocniczka frankowiczów.
Jak dodaje, w piśmie przekazanym sądowi podkreślono również, że sam BFG nie powołał się na wystąpienie przesłanek uzasadniających wniosek, tj. na to, że zawieszenie jest konieczne, aby zastosować jeden z instrumentów restrukturyzacji, tudzież aby wykonywać uprawnienia w zakresie prowadzenia restrukturyzacji.
– Jego wniosek jest więc w świetle art. 86 ust. 3 dyrektywy 2014/59 niekompletny od strony formalnej – podkreśla mec. Wędrychowska.
Bazując na tej argumentacji, pełnomocniczki powodów (drugą jest adwokat Natasza Krakowiak-Dulińska) domagały się oddalenia wniosku o zawieszenie postępowania opartego na art. 176 par. 2 k.p.c. Sprawa toczy się przeciwko będącemu w restrukturyzacji Getin Noble Bank.
– Uwzględniając cele przymusowej restrukturyzacji, zasadne jest uznanie, że możliwość zawieszenia na wniosek BFG, oczywiście po spełnieniu przesłanek z art. 86 ust. 3 dyrektywy, istnieje wyłącznie w przypadku postępowań o wierzytelności pieniężne, tj. o zapłatę, a nie o ustalenie nieważności umowy kredytu – podkreśla Anna Wędrychowska. Jak dodaje, zawieszenie całych postępowań do czasu ogłoszenia upadłości Getin Noble Bank S.A. i następnie podczas trwającego postępowania upadłościowego na wiele lat zablokuje konsumentom, którym kredytu udzielił ten bank, możliwość wykreślenia hipoteki z księgi wieczystej i może także spowodować straty wynikające ze spadku wartości nieruchomości. ©℗