Obowiązkowe zezwolenia dla platform oferujących zbiórki, ochrona inwestorów oraz możliwość zbierania nawet 5 mln euro bez prospektu i w całej Unii Europejskiej – to najważniejsze zmiany w przepisach dotyczących finansowania społecznościowego

29 lipca wejdą w życie przepisy ustawy z 7 lipca 2022 r. o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom (Dz.U. z 2022 r. poz. 1488). Regulacje, poza wprowadzeniem wakacji kredytowych, implementują również rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady z 7 października 2020 r. w sprawie europejskich dostawców usług w zakresie finansowania społecznościowego dla przedsiębiorstw (tzw. rozporządzenie ECSP; Dz.Urz. L 347, s. 1).
Przepisy normują w sposób kompleksowy pozostający dotychczas w regulacyjnej szarej strefie rynek crowdfundingu udziałowego. Platformy oferujące zbiórki będą musiały spełnić wiele wymagań, ale jednocześnie otwierają się przed nimi nowe możliwości.
- Regulacje są korzystne zarówno dla platform, przedsiębiorców szukających finansowania, jak i inwestorów. Porządkują bowiem rynek i zwiększają bezpieczeństwo inwestycji - ocenia Arkadiusz Regiec, prezes największej w Polsce platformy finansowania społecznościowego Beesfund.

Rosnący rynek

Czym jednak jest wspomniane finansowanie społecznościowe? To rozwiązanie z dziedziny technologii finansowej, które zapewnia małym i średnim przedsiębiorstwom (MŚP), w szczególności start-upom, alternatywny dostęp do kapitału. Jest ono realizowane za pośrednictwem platform crowfundingowych, tj. rozwiązania cyfrowego udostępnianego w internecie otwartemu gronu odbiorców przez dostawcę usług crowdfundingowych.
Justyna Solnica, senior associate w CRIDO, tłumaczy, że finansowanie społecznościowe zakłada pozyskiwanie kapitału przez właściciela projektu od wielu inwestorów w zamian za zbywalne papiery wartościowe, np. akcje, obligacje czy certyfikaty inwestycyjne. Choć istnieje również crowdfunding pożyczkowy. Polega on na zawarciu umowy pożyczki pomiędzy inwestorem (pożyczkodawcą) a spółką (pożyczkobiorcą). Kontrakt określa kwotę, okres spłaty, oprocentowanie i sposób wypłacania odsetek.
W Polsce crowdfunding udziałowy stał się obiektem zainteresowania licznych inwestorów i przedsiębiorców - głównie z sektora MŚP - jako że stanowi szybki sposób pozyskiwania finansowania od inwestorów zewnętrznych, bez konieczności zatwierdzania prospektu i memorandum emisji akcji czy obligacji. W samym 2021 r. poprzez 85 publicznych emisji pozyskano w ten sposób łącznie kwotę 123,7 mln zł.
- Do tej pory rynek ten w Polsce nie był objęty żadnymi szczególnymi przepisami. Na poziomie UE od listopada 2021 r. funkcjonowało rozporządzenie ECSP. W konsekwencji przedsiębiorcy pozyskiwali kapitał na podstawie przepisów dotyczących ofert publicznych akcji, korzystając z limitu prospektowego wynoszącego 1 mln euro w ciągu 12 miesięcy - wskazuje mec. Justyna Solnica.
Po zmianie przepisów platformy będą mogły prowadzić zbiórki do kwoty 2,5 mln euro, a od 9 listopada 2023 r. - nawet do 5 mln euro.
Arkadiusz Regiec spodziewa się, że dzięki temu rynek finansowania społecznościowego znacząco urośnie.
- Wartość emisji wzrosła bowiem kilkukrotnie, gdy kilka lat temu limit finansowania zbiórek zwiększono ze 100 tys. euro do 1 mln euro. Spodziewać się można, że teraz finansowane będą większe projekty, np. związane z budową nieruchomości - mówi właściciel Beesfund.
Platformy będą też mogły prowadzić tablicę ogłoszeń służące do handlu akcjami po zakończonych emisjach. Inwestorzy będą dzięki niej mogli obracać nabytymi akcjami, zanim jeszcze spółki staną się notowane na rynku NewConnect. Obecnie można sprzedawać akcje tylko bezpośrednio zainteresowanym osobom.

Licencja od nadzoru

Nadzór nad działalnością platform będzie sprawować Komisja Nadzoru Finansowego. Podmioty prowadzące zbiórki będą musiały uzyskać licencję od organu nadzorczego. I będą musiały stale spełniać warunki tegoż zezwolenia, co wiąże się z nakazem niezwłocznego informowania KNF o zmianie zasad prowadzenia działalności. Prowadzenie platformy bez zezwolenia zagrożone będzie karą do 5 mln zł. Co ważne, zezwolenie pozwoli na zbieranie finansowania nie tylko w Polsce, lecz także w innych państwach członkowskich UE.
- Obecnie prowadzenie zbiórki w innych krajach UE wymaga notyfikowania emisji w każdym z nich. To zajmuje sporo czasu i kosztuje nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych za każde dodatkowe państwo - wyjaśnia Arkadiusz Regiec.
Warto jednak zaznaczyć, że po wejściu w życie przepisów platformy zainteresowane uzyskaniem licencji od KNF będą musiały poczekać, aż organ nadzorczy rozpatrzy ich wnioski. Rynek spodziewa się, że może to zająć nawet sześć miesięcy.
- W praktyce więc platformy zaczną działać na nowych zasadach prawdopodobnie od marca 2023 r. - przyznaje Arkadiusz Regiec.

Odpowiedzialność za oferty

Wprowadzane regulacje kładą duży nacisk na konieczność ochrony inwestorów. Platformy będą bowiem odpowiedzialne za oferty, które wystawiają. Dziś są - jak stwierdza Arkadiusz Regiec - jedynie tablicami reklamowymi. Po uzyskaniu licencji będą zaś odpowiadać za wystawione zbiórki trochę tak, jak biura maklerskie za oferowane przez siebie instrumenty finansowe.
Inwestorzy mają być dzieleni na dwie kategorie: doświadczonych oraz niedoświadczonych. Klasyfikacja do odpowiedniej kategorii - a w konsekwencji standard przyznanej ochrony - będzie zależała od wyniku wstępnego testu wiedzy, badania adekwatności ofert finansowania społecznościowego dla konkretnego inwestora oraz symulacji zdolności ponoszenia strat. Platformy będą musiały przepytywać inwestorów z zakresu wiedzy o instrumentach finansowych w podobny sposób, jak robią to np. biura maklerskie w ankiecie MiFID.
Każdemu inwestorowi niedoświadczonemu przysługiwać będzie czterodniowy „okres namysłu”, podczas którego będzie on mógł bez żadnych konsekwencji i bez podawania przyczyny wycofać się z inwestycji. Na dostawcy usługi finansowania społecznościowego spoczywać będzie obowiązek poinformowania inwestora niedoświadczonego o przysługującym mu uprawnieniu.
- Jest to kolejny mechanizm, który ma zapewnić inwestorom niedoświadczonym wysoki standard ochrony, jako że nie zawsze będą oni mieć pełną świadomość ryzyka związanego z inwestycją - wskazuje mec. Solnica.
Niezależnie od przyznanej kategorii, każdy inwestor otrzyma od dostawcy usług finansowania społecznościowego arkusz kluczowych informacji inwestycyjnych.
- Rozporządzenie ECSP wprowadza też ogólne zasady w zakresie przekazu marketingowego, tak aby prezentowane przez dostawców usług finansowania społecznościowego informacje były rzetelne, jasne, niewprowadzające w błąd oraz spójne z informacjami zawartymi w arkuszu kluczowych informacji inwestycyjnych - konkluduje Justyna Solnica. ©℗
ikona lupy />
Miliony do wzięcia / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe
Etap legislacyjny
Ustawa wchodzi w życie