Nasza spółka zleciła pewnej firmie zaprojektowanie i wykonanie strony internetowej dla planowanego przez nas sklepu internetowego. Połowę umówionej kwoty wpłaciliśmy przy umowie, zaś pozostałą część mieliśmy uregulować po wykonaniu dzieła.

Niestety wykonawca spóźniał się z przedstawieniem propozycji, a ostatecznie zaprezentował nam wstępny projekt, który nie odpowiadał warunkom ustalonym w zamówieniu. Wezwaliśmy go do korekty, a kiedy jej nie wykonał – odstąpiliśmy od umowy, podając dwa powody, tj. niedociągnięcia, naruszenie terminu czy brak funkcji, na które się umówiliśmy. Wykonawca nie chce nam zwrócić jednak wpłaconych 50 proc. Czy mamy szansę je odzyskać?
Z opisu należy wnioskować, że przedsiębiorcy zawarli umowę o dzieło na przygotowanie strony internetowej sklepu internetowego. Skoro mowa o umowie o dzieło, warto wstępnie przytoczyć treść art. 627 kodeksu cywilnego (dalej: k.c.). Zgodnie z tym przepisem przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

Prawo do wycofania się

W kontekście podanej problematyki szczególne znaczenie będzie miał też art. 636 par. 1 k.c., gdzie postanowiono, że jeżeli przyjmujący zamówienie wykonywa dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, zamawiający może wezwać go do zmiany sposobu wykonania i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu zamawiający może odstąpić od umowy albo powierzyć poprawienie lub dalsze wykonanie dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie. W orzecznictwie sądowym akcentuje się, że odstąpienie od umowy na podstawie art. 636 par. 1 k.c. stanowi reakcję na spodziewane naruszenie zobowiązania. Uprawnienie do kontrolowania sposobu wykonywania dzieła wskazane w art. 636 k.c. ma zwiększyć prawdopodobieństwo powstania dzieła niewadliwego, a także rekompensować ograniczenia odpowiedzialności przyjmującego zamówienie za wady dzieła. Przy czym wyznaczony przez zamawiającego termin powinien być odpowiedni do okoliczności, w których dzieło jest wykonywane, a także uwzględniać czas niezbędny dla wdrożenia przez wykonawcę odpowiedniej zmiany dotychczasowego sposobu wykonywania dzieła. Dokonanie prawidłowego wezwania determinuje skuteczność korzystania przez zamawiającego z dalszych uprawnień. Minimalny termin zakreśla w każdym razie przedział czasowy obiektywnie konieczny do zmiany sposobu wytwarzania (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 15 grudnia 2015 r., sygn. akt I ACa 481/15). Ponadto w orzecznictwie wskazuje się, że ustawodawca w omawianym przepisie przyznaje wskazane w nim uprawnienia zamawiającemu w czasie, kiedy przyjmujący zamówienie wykonuje dzieło. Zatem granicą czasową skorzystania w tych uprawnień jest moment zakończenia prac przyjmującego zamówienie i oddanie dzieła. Natomiast z momentem ukończenia dzieła, jeżeli dotknięte jest ono wadami, zlecającemu przysługują inne uprawnienia.

…i odzyskania wstępnej opłaty

Szczególnie pomocne w ocenie podanego stanu faktycznego będzie jednak stanowisko zawarte w wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Podgórza w Krakowie z 9 marca 2022 r. (sygn. akt I C 1186/21). W podanej sprawie sąd również rozpatrywał roszczenie przedsiębiorcy o zwrot wpłaconej wykonawcy kwoty na poczet wykonania strony internetowej dla sklepu. Wykonawca nie wykonał zadania, a przedsiębiorca ostatecznie odstąpił od umowy. Co jednak najistotniejsze, sąd uznał za zasadne roszczenie przedsiębiorcy o zwrot wpłaconych kwot w związku ze skutecznym odstąpieniem od umowy o dzieło. W argumentacji prawnej sąd zwrócił m.in. uwagę na fakt, że zamówione dzieło rzeczywiście było realizowane w sposób sprzeczny z umową, albowiem strona pozwana nie wywiązywała się z określonych w umowie terminów realizacji zamówienia, ani też nie wykazywała woli współdziałania oraz unikała kontaktu z zamawiającym. W tej sytuacji skierowane przez przedsiębiorcę do wykonawcy wezwania do zmiany sposobu wykonywania dzieła, a następnie odstąpienie od umowy były – w świetle cytowanego wyżej art. 636 par. 1 k.c. – uzasadnione i skuteczne. Ponadto zaakcentowano, że podstawowym skutkiem odstąpienia od umowy jest obowiązek zwrotu wzajemnych świadczeń. Jak podano w art. 494 k.c. strona, która odstępuje od umowy, może w pierwszej kolejności żądać zwrotu tego, co świadczyła. Biorąc pod uwagę przepisy i orzecznictwo – przedsiębiorca może więc skutecznie domagać się od wykonawcy zwrotu opłaty wstępnej. Skoro nie wykonał on zamówienia, to należy uznać, że przedsiębiorca skutecznie odstąpił od umowy, tym bardziej że wzywał wykonawcę do korekty zadania. W konsekwencji należy mu się zwrot wpłaconej kwoty. Jeśli wykonawca nie dokona zwrotu, to przedsiębiorca może wystąpić z powództwem sądowym. ©℗
Podstawa prawna
• art. 494, art. 627, art. 636 par. 1 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1740; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2459)