Prowadzę sklep. Wskutek prac, które na sąsiedniej gminnej nieruchomości prowadziła firma budowlana, na moją parcelę dostaje się woda, popękały ściany, pojawiła się również pleśń. Naprawy kosztowały mnie już ok. 20 tys. zł. Firma budowlana powołuje się na art. 652 k.c. wyłączający jej odpowiedzialność i siłę wyższą. Czy odszkodowania powinienem domagać się od gminy czy od firmy budowlanej?

Czytelnik powinien dochodzić odszkodowania bezpośrednio od firmy budowlanej, której działania spowodowały szkody na nieruchomości przedsiębiorcy. Zgodnie z art. 435 par. 1 kodeksu cywilnego (dalej: k.c.) prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) „ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu – chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności”. Przy czym w orzecznictwie sądowym akcentuje się, że podstawową przesłankę odpowiedzialności na podstawie tego przepisu stanowi ryzyko wyrządzenia szkody związane z działalnością gospodarczą, zaś przesłaniem tego unormowania jest powinność naprawienia szkody przez tego, kto prowadzi przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody. Odpowiedzialność przedsiębiorstwa wyłącza tylko takie zachowanie poszkodowanego, stanowiące wyłączną przyczynę szkody, które jest zawinione (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 10 sierpnia 2018 r., sygn. akt I ACa 1412/17). W innym wyroku, Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 20 października 2017 r. (sygn. akt I ACa 373/17), z kolei podkreślono, że ryzyko związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa lub zakładu, o jakim mowa w art. 435 par. 1 k.c., sprowadza się do konieczności naprawienia szkód, których powstanie było nie tylko niezawinione, ale nawet kiedy zachowanie prowadzącego nie było bezprawne.
Szczególnie pomocne może być stanowisko Sądu Rejonowego w Gdyni w wyroku z 25 stycznia 2021 r. (sygn. akt I C 284/18). W rozpatrywanej sprawie również doszło do wyrządzenia szkód przez firmę budowlaną na sąsiedniej nieruchomości wskutek nieprawidłowo prowadzonych prac budowlanych. Sąd stwierdził m.in., że dla odpowiedzialności wykonawcy wobec poszkodowanego na podstawie art. 435 k.c. bez znaczenia są stosunki umowne łączące inwestora z wykonawcą w ramach umowy o roboty budowlane, w tym zakres obowiązków stron tej umowy i sposób ich wykonania. Jednocześnie wskazał, że firma budowlana nie może – w celu uchylenia swojej odpowiedzialności – powołać się na art. 652 k.c., z którego wynika, że jeżeli wykonawca przejął protokolarnie od inwestora teren budowy, ponosi on odpowiedzialność na zasadach ogólnych za szkody wynikłe na tym terenie aż do chwili oddania obiektu. Jak trafnie wskazał sąd, omawiany przepis dotyczy wyłącznie odpowiedzialności za szkody wynikłe na terenie budowy, a nie poza nim, a w tym przypadku mamy do czynienia właśnie ze szkodami powstałymi poza terenem budowy. W konsekwencji podstawą odpowiedzialności będzie wspomniany wyżej art. 435 k.c. Dodatkowo sąd podkreślił, że firma budowlana nie może powołać się na tzw. siłę wyższą w postaci ponadnormatywnych opadów deszczu, jeśli zalewanie nieruchomości sąsiada było wynikiem wadliwie prowadzonych prac budowlanych. Finalnie sąd zasądził od firmy budowlanej na rzecz poszkodowanego kwotę niemal 20 tys. zł.
Wracając do pytania czytelnika: w opisanym stanie faktycznym jak najbardziej może dochodzić on odszkodowania od firmy budowlanej, przy czym aby wykazać odpowiedzialność tego podmiotu, konieczne będzie powołanie biegłego ds. budownictwa, który oceni proces prac budowlanych i ewentualne nieprawidłowości z tym związane.
Podstawa prawna
•art. 435 ustawy z 18 maja 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1740; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2459)