Przekazując spółce teren w użytkowanie wieczyste, nie wolno określać sankcji za niezagospodarowanie go w określonym terminie – orzekł Sąd Najwyższy
Sprawa dotyczyła zapłaty kar umownych, które nałożono na spółkę w związku z niewypełnieniem przez nią obowiązków wynikających z użytkowania wieczystego dwóch nieruchomości należących do gminy. Umowa zawarta w 2007 r. zobowiązywała firmę do zabudowania obu działek budynkami mieszkalnymi z funkcjami usługowymi w terminie pięciu lat od sporządzenia aktów notarialnych potwierdzających przekazanie terenów. Zastrzeżono też, że w ciągu dwóch lat od przekazania gruntów rozpocznie ona budowę, a przynajmniej wykona fundamenty. Jeżeli tego nie zrobi, zapłaci kary wynoszące 10 proc. ceny nieruchomości, za którą nabyła użytkowanie wieczyste.
Spółce nie udało się wypełnić tych warunków i gmina zażądała zapłaty. Przedsiębiorca w odpowiedzi wskazał, że niedługo po oddaniu mu działek w użytkowanie wieczyste gmina sprzedała sąsiednią nieruchomość innemu inwestorowi, a ten postawił na niej spory supermarket. To skomplikowało sytuację – nie można było wznieść obiektów według pierwotnych planów, gdyż dostęp do działek został poważnie utrudniony i zaburzono układ przestrzenny okolicy. Spółka odmówiła więc zapłaty, podnosząc argument, że gmina sama przyczyniła się do niemożności zrealizowania inwestycji, zbywając sąsiedni grunt i pozwalając na budowę marketu.
Pozostało
79%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama