Z Dominikiem Jędrzejko adwokatem, partnerem w kancelarii Kaszubiak Jędrzejko Adwokaci rozmawiał Jakub Styczyński.
Z Dominikiem Jędrzejko adwokatem, partnerem w kancelarii Kaszubiak Jędrzejko Adwokaci rozmawiał Jakub Styczyński.
Jak informowaliśmy w DGP, Ministerstwo Zdrowia prowadzi rozmowy robocze na temat zmian w przepisach dotyczących zakazu reklamy aptek. W konsultacjach bierze udział również główny inspektor farmaceutyczny. Czy pana zdaniem istnieje konieczność nowelizacji prawa farmaceutycznego w tym zakresie?
Obecne brzmienie art. 94a prawa farmaceutycznego oraz jego szeroka wykładnia dokonana przez sądy administracyjne w zasadzie eliminuje podmiot prowadzący aptekę z różnorodnych działań innowacyjnych czy też promocyjnych. Eliminuje to również zgodną z prawem i tak bardzo pożądaną konkurencję, a w rezultacie szkodzi pacjentom i prowadzi do wzrostu cen. Zmiany są jak najbardziej pożądane, jednak obawiam się, że kierunkiem prac nie jest daleko idąca liberalizacja tego zakazu, a jedynie dopuszczenie kilku dodatkowych form informacji do wąskiego katalogu wyłączeń.
W takim razie w jaki sposób powinny zmienić się przepisy?
W mojej ocenie zakaz reklamy o tak restrykcyjnym charakterze wyłącza możliwość stosowania programów lojalnościowych czy też innych form gratyfikacji związanych z korzystaniem z usług danego przedsiębiorcy. Pokłosiem tego zakazu padały już różne słuszne inicjatywy, jak miejskie karty zniżek, karty dużej rodziny czy ubezpieczenia farmaceutyczne. Wojewódzkie inspekcje farmaceutyczne, po opracowaniu wzorcowych decyzji, traktują często zakaz reklamy jako automat do nakładania kar pieniężnych - nawet za błahe naruszenia. To powinno się zmienić.
Jeśli w ogóle zakaz reklamy aptek ma pozostać, a jestem zdania, że nie ma sensownej przyczyny jego utrzymywania w obliczu zmasowanej reklamy produktów leczniczych czy też suplementów diety w mediach, to powinien zostać mocno zliberalizowany.
Czy skoro rozszerzony ma być katalog działań dozwolonych, powinno się pomyśleć o zaostrzeniu kar za nieprzestrzeganie zakazu reklamy aptek?
W mojej ocenie traktowanie kar administracyjnych jako dodatkowego źródła dochodu jest dalece niewłaściwym podejściem. Skoro mamy obecnie restrykcyjne zasady prowadzenia aptek (m.in. farmaceuci podlegają osobistej odpowiedzialności, a zarzut braku rękojmi, np. za ponowną reklamę, może prowadzić do cofnięcia zezwolenia na prowadzenie apteki), to powinniśmy pochylić się raczej nad zabezpieczeniem interesów podmiotów prowadzących apteki.
Dopuszczałbym zaostrzenie przez zwiększenie wysokości kary, ale jedynie pod warunkiem wprowadzenia obowiązku wydania uprzedniej decyzji zobowiązującej i jej ewentualnego naruszenia. Ewentualna kara mogłaby też zostać nałożona za naruszenie decyzji z klauzulą natychmiastowej wykonalności, którą otrzymuje każda decyzja w przedmiocie reklamy zgodnie z 94a ust. 4 prawa farmaceutycznego. Pozwoliłoby to na ochronę przynajmniej tych podmiotów, które nie zamierzają naruszać zakazu, ale na skutek różnorodnych interpretacji otrzymywały decyzje, np. za udział w programach lojalnościowych czy też politykę udzielania rabatów. Ostudziłoby to również zapał inspekcji farmaceutycznej do nakładania tego typu kar niejako automatycznie.
Postulowałbym również przepis, który wskazuje, że nie wszczyna się postępowania np. po dwóch latach po dokonaniu naruszenia. Takiego przepisu ogólnie brakuje w prawie farmaceutycznym, a jest szczególnie pożądany w sytuacji, w której można stracić dorobek całego życia w wyniku cofnięcia zezwolenia na prowadzenie apteki, której w danej lokalizacji nie da się już otworzyć - nawet jeśli upłynie ustawowy termin trzech lat pozwalający na ponowne ubieganie się o uzyskanie zezwolenia. Obecnie zastosowanie znajduje art. 189g kodeksu postępowania administracyjnego, zgodnie z którym musi upłynąć pięć lat od naruszenia albo wystąpienia jego skutków, by kara nie mogła być nałożona.
Główny inspektor farmaceutyczny deklaruje ostatnio dość głośno swoje wsparcie dla przedsiębiorców. Działania dotyczące zakazu reklamy mogą pokazać, na co rzeczywiście mogą oni liczyć.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama