Prowadzę komis. Kupujący złożył mi pisemne oświadczenie o odstąpieniu od umowy kupna samochodu i zażądał zwrotu 50 tys. zł, grożąc skierowaniem sprawy na drogę sądową. W momencie zakupu usterek nie było, jednak okazało się po tygodniu, że auto ma wady ukryte, w tym w silniku. Czy takie odstąpienie od umowy przez klienta jest skuteczne? A może za wady ma odpowiadać ten, kogo auto sprzedawałem?

Przedsiębiorca prowadzący komis nie może przerzucić swojej odpowiedzialności za wady pojazdu (z tytułu rękojmi) na osobę, która powierzyła mu do sprzedaży komisowej tenże pojazd. Taki wniosek płynie z art. 765 kodeksu cywilnego (dalej: k.c.), gdzie postanowiono, że przez umowę komisu przyjmujący zlecenie (komisant) zobowiązuje się za wynagrodzeniem (prowizja) w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa do kupna lub sprzedaży rzeczy ruchomych na rachunek dającego zlecenie (komitenta), lecz w imieniu własnym. A więc istotą umowy komisu jest to, że przyjmujący zlecenie komisant zobowiązuje się za wynagrodzeniem (prowizją) w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa do sprzedaży rzeczy ruchomych na rachunek dającego zlecenie komitenta, lecz w imieniu własnym. W związku z tym to komisanta obciążają obowiązki względem osoby kupującej pojazd. Przedsiębiorca nie może uchylić się od skutków wynikających z transakcji sprzedaży komisowej.
Koncepcja ta ma potwierdzenie w orzecznictwie sądowym, m.in. w wyroku Sądu Rejonowego w Zambrowie z 24 lutego 2020 r. (sygn. akt I C 616/17). Na kanwie podobnego stanu faktycznego, jak opisany przez czytelnika, za odpowiedzialnego wobec kupującego został uznany komisant, a nie właściciel pojazdu. W wyroku tym wskazano również, że komisant odpowiada wobec kupującego z tytułu rękojmi ‒ jak zwykły sprzedawca rzeczy ‒ czyli na podstawie art. 556‒576 k.c. Z regulacji tych m.in. wynika, że sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną (rękojmia). O wadzie fizycznej jest zaś mowa w art. 5561 par. 1 k.c., polega ona na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową. Zgodnie zaś z art. 559 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili. W stanie faktycznym ww. sprawy wady fizyczne pojazdu zostały stwierdzone przez biegłego sądowego, który w swojej opinii uznał, że wady dotyczące silnika czy jego podzespołów mają charakter istotny i uniemożliwiają normalne użytkowanie pojazdu. Finalnie sąd przyjął odpowiedzialność komisu, opierając jego odpowiedzialność właśnie na zasadach rękojmi. Skutkowało to także założeniem, że kupujący mógł odstąpić od umowy, do czego uprawnia art. 560 k.c. Skoro tak, to kupujący był także uprawniony domagać się zwrotu zapłaconej ceny sprzedaży od komisu. Z art. 494 k.c. wynika bowiem, że „Strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy, a druga strona obowiązana jest to przyjąć. Strona, która odstępuje od umowy, może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również na zasadach ogólnych naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania”.
Podsumowując: jako że przedsiębiorca nie może przerzucić odpowiedzialności z tytułu rękojmi, to obciążają go także skutki odstąpienia od umowy przez nabywcę. Musi więc zwrócić całą kwotę nabywcy pojazdu, a ten ma zwrócić ów pojazd. W przeciwnym razie naraża się na proces sądowy i obowiązek zapłaty nie tylko ceny zakupu, lecz także odsetek oraz kosztów sądowych.
Podstawa prawna
•art. 560, art. 5561 par. 1, art. 559, art. 765 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. ‒ Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1740; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 2320)