Prokuratura prowadzi w śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej; jej obowiązkiem jest wnikliwie zebrać wszystkie dowody i prokuratura to po prostu czyni, korzystając z uprawnień procesowych - powiedział prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do planów ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej.

Prezydent był pytany w piątek w PolsatNews, jak zamierza odpowiedzieć na apel części rodzin ofiar smoleńskich - tych, które nie chcą ekshumacji ciał ich bliskich.

Andrzej Duda zaznaczył, że są przepisy, które obowiązują również prokuraturę. "Prokuratura prowadzi w tej sprawie śledztwo. Jej obowiązkiem jest jak najbardziej wnikliwie zebrać wszystkie dowody w sprawie i prokuratura to po prostu czyni, korzystając z uprawnień procesowych, które ma" - powiedział prezydent. Jak dodał, te przepisy są w polskim prawie od bardzo dawana.

"To jest obowiązek prokuratorów. Oni po prostu starają się w jak największym stopniu dociec prawdy, sprawę wyjaśnić, zebrać dowody w sprawie" - podkreślił prezydent.

Konieczność zbadania wszystkich niespopielonych ciał ofiar katastrofy ogłosiła w czerwcu Prokuratura Krajowa, która w tym roku przejęła śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej od zlikwidowanej prokuratury wojskowej. Wskazała wówczas, że badania sekcyjne będą miały znaczenie dla określenia przyczyny śmierci ofiar, a także przyczyn katastrofy.

Według piątkowych doniesień mediów na 14 listopada zaplanowano pierwszą ekshumację ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Prokuratura Krajowa nie komentuje tej informacji.

Część bliskich ofiar, którzy nie godzą się na ekshumację bliskich, zapowiedziała złożenie do sądu zażaleń na decyzję prokuratora i wnioski o zaniechanie czynności prokuratury.