Nowoczesna poprze wniosek o powołanie komisji śledczej ws. przetargu na śmigłowce - poinformowała wiceszefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Według niej obawy budzi m.in. tryb z "zerwania umowy na Caracale" przez MON.

"Niewątpliwie poprzemy wniosek o powołanie komisji śledczej ws. Caracali, bo uważamy, że doszło na pewno do jakiś nieprawidłowości, nie wiemy jeszcze po której stronie" - powiedziała PAP Lubnauer.

"Nie mamy żadnych wątpliwości, że tryb zerwania umowy na Caracale, potem próba zamówienia helikopterów w trybie bezprzetargowym budzi szereg obaw o to, czy nie miał ktoś w tym jakiś interesów" - dodała.

Wiceszefowa Nowoczesnej oceniła, że działanie MON ws. Caracali nie było działaniem dla interesu Polski. Stwierdziła, że jest to "sabotaż szansy na dozbrojenie polskiej armii". "Pamiętajmy o tym, że brak helikopterów to jest utrwalanie bezbronności Polski wobec zagrożenia, jakim są nasi wschodni sąsiedzi" - zaznaczyła.

O złożeniu przez klub PO wniosku ws powołania komisji śledczej ws. przetargu na śmigłowce poinformował w piątek szef klubu PO Sławomir Neumann. Wniosek dotyczy całej procedury przetargowej. Szef PO Grzegorz Schetyna zaapelował o powołanie komisji do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, premier Beaty Szydło i ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.

Na początku października 2016 r. Ministerstwo Rozwoju, które prowadziło negocjacje offsetowe, poinformowało o zakończeniu rozmów ws. śmigłowców H225M Caracal, uznając dalsze rozmowy – rozpoczęte we wrześniu 2015 r. – za bezprzedmiotowe. Według rządu oferta Airbusa nie zabezpieczała interesów ekonomicznych i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej. Podpisanie umowy offsetowej było warunkiem zawarcia kontraktu na śmigłowce.

W ubiegłym tygodniu szef MON Antoni Macierewicz zapowiedział, że Wojskom Specjalnym zostaną w najbliższych miesiącach dostarczone maszyny Black Hawk. We wtorek MON zapowiedziało nowe postępowanie w sprawie zakupu śmigłowców w trybie pilnej potrzeby operacyjnej. Według resortu będą w nim mogły uczestniczyć wszystkie trzy podmioty, które brały udział w przetargu.