Klub PiS chce odrzucenia w pierwszym czytaniu projektu nowelizacji prawa cywilnego autorstwa klubu Kukiz'15, która miałaby wprowadzić instytucje opiekunów: prawnego i medycznego osób niepełnosprawnych intelektualnie. Według PiS projekt jest wadliwy prawnie.

Pozostałe kluby poselskie - choć wskazywały na liczne niedociągnięcia projektu - podczas środowej debaty opowiedziały się za dalszymi pracami nad nim w komisji sejmowej.

Negatywną ocenę projektu przedstawiło Ministerstwo Sprawiedliwości. "Nie po raz pierwszy padnie stwierdzenie, że idea jest słuszna, ale sposób jej realizacji budzi szereg wątpliwości" - powiedział wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak.

Głosowanie w sprawie ewentualnego odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu odbędzie się podczas aktualnego posiedzenia Sejmu jeszcze w tym tygodniu.

Złożony w maju w Sejmie przez posłów Kukiz'15 projekt dotyczy zmian w Kodeksie cywilnym, Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, Kodeksie postępowania cywilnego oraz innych aktach prawnych dotyczących osób niepełnosprawnych intelektualnie. "Dzięki niemu po raz pierwszy w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym pojawia się określenie osoby niepełnosprawnej intelektualnie" - mówiła Agnieszka Ścigaj z tego klubu.

Według niej Kukiz'15 przedstawił rozwiązania postulowane od dawna przez środowiska niepełnosprawnych. Ustawa miałaby wprowadzić dwie nowe funkcje w związku z opieką nad osobą niepełnosprawną intelektualnie - opiekuna medycznego, czyli osoby ustanawianej przez sąd do współdecydowania z osobą niepełnosprawną w sprawach wykonywania zabiegów medycznych, oraz opiekuna prawnego, który miałby wykonywać określone czynności prawne za osobę niepełnosprawną.

Zakres kompetencji opiekuna prawnego określałby sąd opiekuńczy. Mogłaby to być opieka "z kompetencją do reprezentacji" lub "z kompetencją do współdecydowania". W tym drugim przypadku opiekun potwierdzałby ważność czynności prawnych podopiecznego.

Zdaniem Barbary Bartuś (PiS) projekt, mimo szczytnych intencji, zawiera szereg wad merytorycznych. Posłanka PiS powołała się m.in. na opinię Sądu Najwyższego w sprawie tej propozycji.

"Wydaje się, że wielość problemów w obszarze prawa cywilnego i rodzinnego, których autorzy projektu zapewne nie rozważali, czyni niemożliwym jego dopracowanie na forum komisji sejmowej. Złożoność materii uzasadniałaby powierzenie przygotowania projektu gronu profesjonalistów oraz poddanie prac przygotowawczych regułom właściwym dla rządowych projektów ustaw" - wskazał w swej opinii SN. Dodał ponadto, że proponowana nowelizacja nie wykreśla żadnego z obecnych przepisów, więc zachowana zostałaby instytucja ubezwłasnowolnienia w dotychczasowej postaci.

Jak w związku z tym wskazywała Kornelia Wróblewska (N) projektowana nowelizacja wprowadzając dodatkowe instytucje opiekunów - obok ubezwłasnowolnienia - doprowadziłaby do jeszcze większego skomplikowania prawa. Mimo to Wróblewska zaznaczyła, że dyskusja na ten temat jest bardzo potrzebna.

Agnieszka Hanajczyk (PO) zwróciła uwagę, że projekt zmienia dotychczasową terminologię kodeksową - określenia "upośledzenie umysłowe" oraz "niedorozwój umysłowy" zastępuje niestygmatyzującym pojęciem "osoby niepełnosprawnej intelektualnie". Zmiany odnoszące się do ubezwłasnowolnień są istotne, potrzebne i postulowane - wskazywała.

Także przedstawiciele klubu PSL i koła Wolni i Solidarni opowiedzieli się za przepracowaniem projektu w komisji.

Obecnie, w myśl Kodeksu cywilnego, ubezwłasnowolnienie może zostać orzeczone wobec osoby, która wskutek choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego lub innego rodzaju zaburzeń psychicznych, np. pijaństwa lub narkomanii, nie jest w stanie kierować swoim postępowaniem. Przepisy przewidują dwa rodzaje ubezwłasnowolnienia - całkowite oraz częściowe, gdy osoba ma ograniczoną zdolność do czynności prawnych. (PAP)