- W podkomisji kierowanej przez pana Berczyńskiego nie ma ludzi, którzy mają doświadczenie w badaniu wypadków lotniczych, więc nie dziwię się, że kompletnie nie rozumieją, o czym opowiadają - powiedział Piotr Lipiec, specjalista ds. badania rejestratorów lotu. Były członek komisji Jerzego Millera oraz Macieja Laska wyjaśnił hipotezy, które wysuwali członkowie podkomisji powołanej przez ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. - Malutki fragmencik, który zostanie oderwany z poszycia po zderzeniu z drzewem, może wpaść do silnika i może polecieć bardzo daleko - wytłumaczył odnalezienie kawałka blachy przed brzozą w Smoleńsku.
W katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. zginęło 96 osób lecących na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, w tym prezydent Lech Kaczyński.