Jesteśmy zdziwieni dokonaną przez Parlament Europejski oceną Polski - oświadczył szef MSZ Witold Waszczykowski, komentując rezolucję PE, który uznał, że "paraliż Trybunału Konstytucyjnego zagraża demokracji, prawom podstawowym oraz rządom prawa w Polsce".

"Jesteśmy zdziwieni, że sprawa ta jest podnoszona w instytucjach europejskich, tym razem w Parlamencie Europejskim. Jak widać, chyba większość europarlamentarzystów była również zdziwiona, bo sama debata toczyła się przy praktycznie pustej sali. Potem (europosłowie) dostali, oczywiście, klubowe wytyczne, aby zagłosować tak, jak zagłosowano i przyjęto kolejny raz jednostronną rezolucję, która w sposób nieuczciwy, wręcz kłamliwy, opisuje sytuacją w Polsce” – powiedział minister polskim dziennikarzom w środę podczas wizyty w Kijowie.

"Nam pozostaje jedynie to ignorować, dlatego że my będziemy systematycznie odpowiadać na kłamstwa, będziemy tłumaczyć, zapraszać. Polska jest otwarta, Polska jest wolna, co pokazała ostatnio przecież wizyta Komisji Weneckiej, można do Polski przyjechać, wejść do praktycznie każdej instytucji, porozmawiać, ocenić jej stan, zobaczyć, że żadne praktyki antydemokratyczne tutaj nie mają miejsca” – podkreślił Waszczykowski.

Parlament Europejski przyjął w środę rezolucję na temat sytuacji w Polsce, w której ocenia, że "paraliż Trybunału Konstytucyjnego zagraża demokracji, prawom podstawowym oraz rządom prawa w Polsce". To druga rezolucja europarlamentu dotycząca Polski. Pierwsza została przyjęta w kwietniu. (PAP)

jjk/ kot/ kar/ itm/